czwartek, 18 kwietnia, 2024

Pijana trzynastolatka. Miała 4 promile alkoholu we krwi

Jedna z dwóch dziewczynek pod wpływem alkoholu, w spawie których interweniowali wągrowieccy policjanci w miniony weekend, miała we krwi 4 promile alkoholu. Taka dawka uchodzi za śmiertelną.

Trzynastolatka 29 kwietnia leżała na trawniku, gdzie zauważył ją przechodzień i zawiadomił służby. Jak informował Dominik Zieliński, oficer prasowy policji w Wągrowcu, była w bardzo złym stanie: wymiotowała, nie była w stanie utrzymać się na nogach. Została przewieziona na SOR w Wągrowcu.

Jak poinformowało Radio – okazało się, że pijana trzynastolatka miała we krwi 4 promile alkoholu. Taka dawka alkoholu uchodzi za śmiertelną u dorosłych, a co dopiero u znacznie młodszej i mniejszej nastolatki. Jak powiedział rozgłośni doktor Mateusz Hen z wągrowieckiego szpitala, dla organizmu trzynasto- czy dwunastolatki to było spustoszenie. Ucierpiał także mózg, bo alkohol u młodego człowieka zabija neurony bezpowrotnie. W ogóle dziewczynka cudem przeżyła, taka ilość alkoholu mogła się zakończyć śmiercią.

Policja wyjaśnia, skąd nastolatka i jej koleżanka, z którą piła, miały alkohol. Ich ustalenia zostaną przekazane do Sądu Rodzinnego i Nieletnich.

Strona głównaWągrowiecPijana trzynastolatka. Miała 4 promile alkoholu we krwi