Sprawdzanie zgód TCF
środa, 2 lipca, 2025

Pies pogryzł spacerującą kobietę. Sprawa trafi do sądu

Mieszkanka Damasławka spacerowała ze swoim psem, gdy nagle inny pies zaatakował jej pupila, a później pogryzł i ją. Okazało się, że to nie pierwszy taki przypadek, a zwierzę nie ma aktualnych szczepień. Jego właścicielka stanie przed sądem.

Wszystko wydarzyło się 11 kwietnia po południu.
– 41-letnia mieszkanka Damasławka wybrała się na spacer wraz ze swoim psem trzymanym na smyczy – opowiada mł. asp. Dominik Zieliński, oficer prasowy KPP w Wągrowcu. – Podczas spaceru z jednej z posesji wybiegł inny pies, nie będący pod niczyją opieką. Gdy pies zaczął atakować, kobieta zabrała swojego pupila na ręce, chcąc go obronić przed agresorem.

W efekcie agresywny pies pogryzł kobietę: kobieta ma rany ręki i nogi, musiała zostać przewieziona na SOR w Żninie. Lekarze SOR powiadomili służby weterynaryjne, sprawą zajmuje się też policja. Okazało się, że agresywny pies ma właściciela, jest nim 74-letnia mieszkanka Damasławka. Gdy pojawili się u niej policjanci i chcieli zobaczyć świadectwa szczepień zwierzaka, nie była w stanie ich pokazać. A raczej – pokazała, ale nieaktualne. W dodatku okazało się, że to nie pierwsza taka sytuacja.

– Kobieta była już karana mandatami za podobne wykroczenia związane ze swoim czworonogiem – podkreśla Dominik Zieliński. – Natomiast tym razem sprawa zostanie skierowana do sądu, a pies trafi na obserwację.

Obserwuj nas w Google News!

Nie przegap najnowszych artykułów i wiadomości. Dołącz do naszych czytelników w Google News.

Obserwuj nas w Google News

Masz dla nas ważną informację?

Zauważyłeś problem w mieście? Masz ciekawe zdjęcie, historię lub chcesz zgłosić sprawę wymagającą uwagi? Napisz do naszej redakcji i pomóż nam informować lokalną społeczność!

Skontaktuj się z nami
Strona głównaWielkopolskaWągrowiecPies pogryzł spacerującą kobietę. Sprawa trafi do sądu