Na początku lutego w pożarze spłonął dom i cały majątek rodziny z trójką dzieci. Ich przyjaciele od razu zaczęli organizować pomoc. Zbiórki nadal trwają, ale remont spalonego domu już się zaczął.
Jak informowaliśmy w lutym, pięcioosobowa rodzina, choć wyszła z pożaru cało, to straciła dach nad głową i cały majątek. Zostali tylko w tym, co mieli na sobie. Strażakom udało się ocalić też dom – ale jest w takim stanie, że nadaje się tylko do generalnego remontu. Spłonęły wszystkie meble i inny sprzęt, drzwi, okna, podłogi, nawet tynki trzeba skuć i położyć od nowa, nie mówiąc o malowaniu, płytkach, kranach czy rurach.
Sąsiedzi i przyjaciele rodziny pogorzelców rozpoczęli serię zbiórek, by im pomóc, między innymi na portalu „zrzutka”, gdzie zebrano już prawie 25 tys. zł – ta zbiórka nadal trwa. Natomiast stowarzyszeniu Lokalna Grupa Rybacka Obra – Warta udało się zebrać znacznie więcej, o czym poinformowało w swoim oświadczeniu.
„Dzięki Waszej ofiarności, do dnia 31 marca br. na dedykowanym koncie bankowym udało się zebrać 200 258,28 zł” – czytamy. – „Do dnia dzisiejszego opłacono prace budowlane i zakupy materiałowe w wysokości 111 758,68 zł. Z naszej strony wyrażamy radość i podziękowania dla niezwykłej aktywności wielu osób, których zaangażowanie pozwoliło na zebranie tak znacznej kwoty oraz natychmiastowe podjęcie prac ratunkowych, które w niedługim czasie powinny zostać zakończone”.