Dyscyplina w obronie i dwa indywidualne błyski zawodników Warty Poznań, dały tej drużynie zwycięstwo w Łodzi.
Chociaż Warta Poznań w tym sezonie prezentuje się przyzwoicie, to ich dorobek punktowy przed spotkaniem w Łodzi nie wyglądał zbyt imponująco. “Zieloni” wcześniej odnieśli zaledwie jedno zwycięstwo i znaleźli się niebezpiecznie blisko strefy spadkowej.
Spotkanie z sąsiadującym w tabeli ŁKSem było więc doskonałą okazją do poprawienia zdobyczy punktowej i zawodnicy Dawida Szulczka wywiązali się ze swojego zadania doskonale. Chociaż mecz był dość ciekawy, to obie strony miały duże problemy z kreowaniem sobie naprawdę dogodnych sytuacji do zdobycia bramki.
Dwa razy błysnęli jednak zawodnicy Warty Poznań. W 10′ minucie Stefan Savić wleciał w pole karne gospodarzy i mimo asysty (dość biernej) czterech obrońców pokonał bramkarza ŁKSu. Drugą bramkę “Zieloni” zdobyli w 62′ minucie. Miguel Luis wpadł w pole karne drużyny z Łodzi i został sfaulowany. Rzut karny na bramkę zamienił Kajetan Szmyt.
Dzięki zwycięstwu “Zieloni” są na piątej pozycji w tabeli. Mają dziewięć punktów. W kolejnym meczu Warta Poznań zmierzy się w Poznaniu z Lechem.