Jedna z gnieźnieńskich galerii handlowych zamknęła toaletę dla niepełnosprawnych na klucz. Niepełnosprawni klienci są oburzeni.
Wprawdzie z toalety można skorzystać, ale – jak informuje Radio Poznań – należy zwrócić się do ochrony z prośba o udostępnienie klucza. Nie jest to łatwe zadanie, bo ochroniarz może być na przykład w drugim końcu galerii. Osobie niepełnosprawnej, na przykład poruszającej się na wózku, nie jest łatwo jeździć po całym budynku, żeby znaleźć ochroniarza i klucz.
Przedstawiciele galerii handlowej odpowiedzieli Radiu Poznań, że zamknięcie wynika z faktu, iż toaleta była często dewastowana. Dlatego, by chronić niepełnosprawnych użytkowników, zdecydowano są na jej zamknięcie i otwieranie jedynie w razie potrzeby.
Jednak samych niepełnosprawnych to tłumaczenie nie przekonuje, bo – jak zwracają uwagę – kilka metrów dalej jest pomieszczenie ochrony obiektu. Kto dewastowałby toaletę położoną tak blisko stanowiska ochrony i jednocześnie zostawiał w spokoju inne, znajdujące się dalej? Ich zdaniem jest to przejaw dyskryminacji niepełnosprawnych.
Radio Poznań, el