piątek, 29 marca, 2024

Poznań: władze miasta biorą się za nielegalne parkowanie

Na pierwszy ogień idzie nielegalny parking przy Ewangelickiej, ale nie będzie jedyny. Zarząd Dróg Miejskich wspólnie ze strażnikami miejskimi zamierza stopniowo likwidować wszystkie takie miejsca w centrum miasta.

Ewangelicka i nielegalny parking tam się znajdujący od dawna był solą w oku Rady Osiedla Stare Miasto, która z uporem walczyła z nielegalnym parkowaniem w tym rejonie. Radni robli zdjęcia, pisali maile do straży miejskiej, a ich działania nasiliły się po oddaniu do użytku parku W Starym Korycie Warty. Trzeba przyznać, że na tle malowniczego parku i piękniejącego Chwaliszewa dziki parking wygląda jeszcze bardziej paskudnie.

Po ponad 20 latach radnym ze Starego Miasta udało się przekonać włodarzy Poznania, że takie miejsce przy samym Stary Rynku, na drodze na Ostrów Tumski, nie jest najlepszą wizytówką Poznania. ZDM przystąpił do prac porządkujących ten teren ku zadowoleniu okolicznych mieszkańców.

“Kolejne miejsce nielegalnego parkowania i omijania przez osoby nieuczciwe opłat w SPP, wzgledem kierowców ponoszących w niej opłaty, będzie likwidowane – we współpracy SM z ZDM” – zapowiedział stanowczo na swoim profilu społecznościowym Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania. I zwrócił uwagę, że nie oznacza to zmniejszenia liczby miejsc parkingowych w okolicy, bo przecież tuż obok działa parking buforowy, na którym jest jeszcze wiele wolnych miejsc.

Parking buforowy tym się jednak różni od parkowania na dziko, że za miejsce na nim trzeba zapłacić. I to się bardzo nie podoba kierowcom zostawiającym dotąd auta przy Ewangelickiej, zwłaszcza że tym razem – inaczej niż w wielu innych przypadkach – nie skończyło się na zapowiedziach. Przy znakach zakazujących zatrzymywania się – dotąd skutecznie ignorowanych przez kierowców – zamontowane zostały tabliczki informujące, że zaparkowane samochody mogą zostać usunięte na lawetach na koszt właściciela. A strażnicy miejscy za wycieraczki nielegalnie zaparkowanych samochodów wkładają ulotki o tym, że w związku z wyłączeniem terenu z użytkowania konieczne jest usunięcie pojazdów.

Wnioskując jednak z podejścia kierowców do obowiązujących już na tym terenie znaków zakazu – ignorowanych – ulotki i informacje zapewne nie wystarczą, by usunąć nielegalnie zaparkowane auta z tego terenu. Dlatego już w Wielkanoc teren zostanie zamknięty zaporami, a po świętach pojawią sięsłupki blokujące wjazd i wyjazd.

Czy to wystarczy? Zapewne nie obejdzie się jednak bez częstych wizyt strażników miejskich i kilku mandatów dziennie. I trudno oprzeć się refleksji, że gdyby strażnicy robili to częściej i od przynajmniej kilku lat, to może dzisiaj takiego problemu by nie było…

Jak zapowiadają władze miasta, po uporządkowaniu Ewangelickiej miasto sukcesywnie będzie w ten sposób sprzątać kolejne dzikie parkingi, których, niestety, nie brakuje, i to w samym centrum. Kierowcy z upodobaniem parkują na dziko na przykład na trawnikach za parkingiem buforowym w starym korycie Warty, na terenie zielonym przy dworcu autobusowym na Śródce, uliczkach wokół Cytadeli i w parku Drwęskich na Wildzie – żeby wymienić tylko kilka z nich. Uporządkowanie tego, choć trudne, jest możliwe. Natomiast zmiana mentalności kierowców zapewne zajmie lata…

ZDM, el

Strona głównaPoznańPoznań: władze miasta biorą się za nielegalne parkowanie