“Obcy się budzi” – napisali strażnicy miejscy z Murowanej Gośliny na swoim profilu, mając na myśli barszcz Sosnowskiego. Kontakt z rośliną może doprowadzić do oparzeń, a strażnicy już otrzymują pierwsze takie zgłoszenia.
Barszcz Sosnowskiego został w latach 50. ubiegłego wieku sprowadzony z Kaukazu jako roślina pastewna – i szybko zaczął się sam rozsiewać. Jest rośliną agresywną i inwazyjną, a zwalczanie go jest niezwykle trudne. A zwalczać go trzeba, bo jest bardzo niebezpieczny dla ludzi: sok wydzielany przez świeże rośliny zawiera pochodne kumaryny, które wywołują reakcje alergiczne – na skórze osoby, która dotknęła rośliny, pojawiają się poparzenia, które bardzo trudno wyleczyć. Są znane przypadki, że u osób bardziej wrażliwych oparzenia doprowadziły do śmierci.
Dodatkowo sok może wywołać podrażnienia dróg oddechowych, nudności, wymioty, bóle głowy i zapalenie spojówek. Uważać trzeba zwłaszcza w upalne dni, bo wtedy roślina wydziela opary, które mogą zaszkodzić nawet w całkiem sporej odległości od niej. Co gorsza, barszcz Sosnowskiego nie jest jedyny – oprócz niego w Polsce można spotkać także barszcz olbrzymi (Mantegazziego), który jest do niego bliźniaczo podobny, ma takie same właściwości inwazyjne oraz toksyczne.
Jak informuje Straż Miejska Murowana Goślina, pojedyncze egzemplarze barszczu Sosnowskiego już zauważono na terenie gminy, a strażnicy otrzymali także informacje o poparzeniach.
“Prosimy zwracać szczególną uwagę podczas spacerów, wśród pól i łąk, a także wszelkich osadników wodnych” – apelują strażnicy. – “Roślina jest niebezpieczna również na odległość. Jeżeli zauważą Państwo owego obcego, prosimy o zgłaszanie do Referatu Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska oraz Straży Miejskiej i zachowanie daleko idącej ostrożności”.
Jak rozpoznać barszcz Sosnowskiego? Najłatwiej po kwiatach: roślina kwitnie od czerwca do przełomu lipca i sierpnia, a jego łodyga osiąga od 1 do 4 m wysokości. Kwiaty są białe, zebrane w gęsty i duży baldach o średnicy nawet do 50 cm. Liście także są bardzo duże, o powierzchni nawet o 1,5 m kw.).
W Poznaniu w tym roku jeszcze nie zauważono barszczu Sosnowskiego, jednak w latach ubiegłych roślinę spotykano na Morasku, na terenach zielonych przy ulicy Wspólnej na Wildzie i na Śródce, w rejonie Bramy Poznania. Co roku władze miasta apelują, by stanowisko występowania barszczu Sosnowskiego zgłaszać Straży Miejskiej Miasta Poznania.
