Wczorajsze anomalie pogodowe, które nawiedziły południową część Wielkopolski, spowodowały liczne interwencje służb ratowniczych. Do godziny 21.30 zarejestrowano ponad 90 zgłoszeń dotyczących głównie powiatów kaliskiego, tureckiego i pleszewskiego. Strażacy mieli pełne ręce roboty, usuwając skutki nagłych ulew, które przyniosły lokalne zagrożenia.
W powiecie kaliskim odnotowano 56 zdarzeń, głównie związanych z usuwaniem wody z zalanych piwnic i budynków gospodarczych. W powiecie tureckim straż pożarna zareagowała na 25 wezwań, a w powiecie pleszewskim zanotowano 13 poważnych przypadków, które wymagały interwencji.
Najtrudniejsza sytuacja miała miejsce w miejscowości Kościelna Wieś, gdzie działania prowadziło blisko 30 zastępów strażackich z kilku powiatów. Na miejscu zorganizowano sztab do koordynacji działań ratunkowych, a wspomagano się także grupą operacyjną z Poznania oraz dronem do oceny skali zniszczeń.
Strażacy intensywnie pracowali nad ochroną posesji, z których 5 to budynki mieszkalne, a 6 to budynki gospodarcze. Dodatkowo z komisu samochodowego ewakuowano 25 pojazdów, które znalazły się na zalanych terenach. Do walki z wodą wykorzystano 18 ton piasku oraz 750 worków z piaskiem. W działaniach uczestniczyło ponad 110 strażaków, wspieranych przez dwie koparko-ładowarki oraz ciągnik rolniczy z przyczepą.
Mimo skali zjawiska, na szczęście nie odnotowano żadnych ofiar ani poważniejszych obrażeń. Służby ratownicze nadal pracują nad usuwaniem skutków ulewy.