Poznański policjant, mł. asp. Szymon Karolewicz, znany jest jako aktywny uczestnik programu “KREWniacy”. Jako honorowy dawca krwi, przekazał już ponad 11 litrów tego życiodajnego płynu. W 2017 roku zdecydował się rozszerzyć swoje zaangażowanie, rejestrując się jako potencjalny dawca szpiku kostnego, co po latach zaowocowało możliwością uratowania życia innego człowieka.
Rejestracja jako dawcy odbyła się w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Poznaniu. Proces ten, będący jednocześnie prostym i bezbolesnym, polegał na pobraniu próbek materiału genetycznego z błony śluzowej jamy ustnej i wypełnieniu ankiety zdrowotnej. Po kilku latach, w maju bieżącego roku, Szymon otrzymał wiadomość o potrzebie przeszczepu dla jego genetycznego bliźniaka, który zachorował na nowotwór. Policjant bez wahania zgodził się na przeprowadzenie procedury.
Cały proces donacji przebiegł sprawnie i pod stałą opieką specjalistów. Po serii wstępnych badań w celu wykluczenia chorób wirusowych, takich jak malaria czy wirus zachodniego Nilu, oraz po potwierdzeniu pełnego zdrowia dawcy, przeszczep mógł się odbyć. Szymon Karolewicz został przyjęty do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego, gdzie po serii preparatywnych zastrzyków, dokonał donacji szpiku. Po zabiegu, który odbył się bez większych komplikacji, otrzymał odznakę “Dawca Przeszczepu”.
Zabieg przeszczepu szpiku kostnego może odbywać się na dwa sposoby. Najczęściej stosowana jest metoda pobierania komórek macierzystych z krwi obwodowej, która jest mniej inwazyjna i nie wymaga hospitalizacji. Rzadziej, stosuje się metodę pobrania bezpośrednio z talerzy kości biodrowej, co wiąże się z krótkim pobytem w szpitalu.
Po kilku dniach od przeszczepu, koordynator z Ośrodka Dawców Szpiku poinformował policjanta, że szpik został przekazany pacjentowi. Ze względu na regulacje prawne, obie strony pozostają anonimowe, a ewentualne informacje o powodzeniu przeszczepu zostaną przekazane dawcy po upływie kilku miesięcy.
Każdy, kto jest zdolny i chętny, może zarejestrować się jako dawca szpiku kostnego, by potencjalnie uratować czyjeś życie. W Polsce, podobnie jak na całym świecie, tysiące osób rocznie otrzymuje diagnozę nowotworu krwi, gdzie przeszczep szpiku może być jedyną szansą na wyleczenie.