Późnym wieczorem 8 września 2024 roku służby ratunkowe zostały zaalarmowane o pożarze lasu w miejscowości Zajączki niedaleko Kalisza. Ogień objął około 55 arów poszycia leśnego i pojedyncze drzewa w dwóch oddzielnych miejscach.
Strażacy z Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu natychmiast przystąpili do akcji gaśniczej. Na miejsce skierowano zwiększoną liczbę jednostek ze względu na trudny dostęp do wody i niskie ciśnienie w hydrantach. Strażacy użyli sześciu prądów wodnych do gaszenia płonącego poszycia i drzew.
Aby zapewnić stały dostęp do wody, zorganizowano punkt jej poboru przy stawie w pobliskich Brzezinach. Stamtąd woda była transportowana do cysterny, która służyła jako mobilny zbiornik na miejscu pożaru.
Mimo szybkiej lokalizacji ognia, dogaszanie trwało do wczesnych godzin porannych. Przyczyną przedłużających się działań były warunki terenowe – młody drzewostan, duża ilość ściółki na podłożu oraz niekorzystne ukształtowanie terenu. Ze względu na nocną porę, obszar akcji został oświetlony za pomocą masztów oświetleniowych.
Strażacy zakończyli akcję we wczesnych godzinach rannych 9 września. Dzięki sprawnej interwencji służb udało się zapobiec rozprzestrzenieniu się ognia na większy obszar leśny.