Lech Poznań niespodziewanie zakończył swój udział w rozgrywkach Pucharu Polski już na pierwszym etapie. Drużyna z Poznania uległa na wyjeździe Resovii Rzeszów 0:1, co oznacza jej pożegnanie z turniejem.
Mecz rozegrany w Rzeszowie przyniósł zaskakujący rezultat. Mimo że Lech był faworytem spotkania, to gospodarze okazali się skuteczniejsi. Jedyną bramkę w meczu zdobył zawodnik Resovii, Hebel, co ostatecznie przesądziło o wyniku.
Poznańska drużyna, choć teoretycznie przeważała w posiadaniu piłki, miała duże trudności z kreowaniem klarownych sytuacji podbramkowych. Nawet gra w przewadze liczebnej nie pomogła Lechowi w zdobyciu wyrównującego gola. Resovia kończyła mecz w dziewiątkę po tym, jak dwóch jej zawodników otrzymało czerwone kartki.
Wynik ten jest sporym zaskoczeniem, biorąc pod uwagę różnicę klas rozgrywkowych między obiema drużynami. Lech, jako zespół z Ekstraklasy, był zdecydowanym faworytem w starciu z drużyną z niższej ligi. Jednak to Resovia okazała się bardziej zdeterminowana i skuteczna.
Lechici mogą teraz się już całkowicie skupić tylko na rozgrywkach ligowych. Tam są obecnie na pierwszym miejscu w tabeli – w kolejnym meczu zagrają na wyjeździe z Koroną Kielce.