Policja ostrzega przed oszustwami internetowymi po tym, jak 60-letnia kobieta z powiatu ostrowskiego straciła blisko 100 tysięcy złotych, ufając osobie, która podawała się za fotografa wojennego. Oszustwo rozpoczęło się w lutym 2024 roku, kiedy to kobieta nawiązała kontakt z mężczyzną za pośrednictwem portalu społecznościowego. Mężczyzna twierdził, że jest fotografem historycznym pracującym na Ukrainie, choć pochodzi z Berlina.
W trakcie korespondencji internetowej, oszust podał, że ma problemy związane z odzyskaniem swojego sprzętu fotograficznego, który został rzekomo zatrzymany przez celników. Następnie mężczyzna poprosił o środki na pokrycie kosztów powrotu do Berlina, a także o pieniądze potrzebne na uzyskanie zgody na powrót od miejscowego generała. Kolejne prośby dotyczyły rzekomego błędu z certyfikatem, co również wymagało dofinansowania.
Pokrzywdzona, pragnąc pomóc, przelała pieniądze na konto bankowe oraz zakupiła specjalne karty, których kody przekazywała oszustowi. Ostatnia transakcja miała miejsce 3 czerwca. Gdy kobieta opowiedziała o swojej sytuacji rodzinie, została uświadomiona, że mogła paść ofiarą oszustwa.
Policja w ostrowskiej komendzie, gdzie kobieta zgłosiła oszustwo, apeluje o zachowanie ostrożności przy nawiązywaniu nowych znajomości online, szczególnie jeśli osoby poznane w internecie proszą o przekazanie środków finansowych. Oszuści są coraz bardziej pomysłowi w swoich metodach, dlatego ważne jest, aby zachować czujność i sceptycyzm wobec informacji otrzymywanych przez internet.