Sprawdzanie zgód TCF
piątek, 19 kwietnia, 2024

Międzychód: Wojna o referendum

– Polityczne rozgrywki mogą zaprzepaścić rozwój wielkopolskiej gminy – uważa Krzysztof Wolny, burmistrz Międzychodu. Wszystko z powodu decyzji wojewody unieważniającej uchwałę rady miejskiej o rozpisaniu referendum w sprawie budowy fabryki w Gorzyniu.

Przypomnijmy: w Gorzyniu pod Międzychodem mogłaby powstać fabryka firmy Polipol produkująca piankę tapicerską. Ale by mogła powstać, trzeba zmienić miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu. I tu zaczynają się schody, bo dokładnie połowa radnych chce zmian w planie i powstania inwestycji – a połowa nie. Zwolennicy inwestycji mówią o nowych miejscach pracy. przeciwnicy – o zagrożeniu dla środowiska naturalnego, bo produkcja pianki tapicerskiej jest obarczona takim ryzykiem, a i jego okolice, także Gorzyń, żyją z turystyki.

Mimo kilkakrotnych prób zmian w planie z tego powodu nie udało się uchwalić. Radni ostatecznie zadecydowali, że sprawę powinno rozstrzygnąć referendum i zaplanowali je na 7 marca.

Jednak wojewoda Michał Zieliński jest innego zdania i uważa, że przeprowadzenie referendum gminnego jest niezgodne z prawem – bo w takich przypadkach jak uchwalanie planów miejscowego zagospodarowania ustawa o referendum nie ma zastosowania. Procedura uchwalania planów jest celowo właśnie tak skonstruowana, żeby mieszkańcy mogli wyrazić swoją opinię i brać czynny udział w pracach nad planem – ale w czasie procesu przygotowań do uchwalenia planu, a nie w drodze referendum.

Burmistrz Krzysztof Wolny, który jest zdecydowanym zwolennikiem budowy fabryki, uważa, że nadzieje mieszkańców, którzy cieszą się z pojawienia nowego inwestora i kilkuset nowych miejsc pracy, zostaną zaprzepaszczone przez polityczne rozgrywki.

Zdaniem burmistrza pojawienie się tak dużego inwestora to ogromna szansa dla niewielkiej wielkopolskiej gminy: szansa na rozwój, na zatrzymanie młodych w regionie, na wyższe zarobki i na pracę na miejscu, bez konieczności dojazdów do sąsiednich gmin. Uważa, że argument wojewody o błędnie sformułowanym pytaniu referendalnym, które brzmi: „Czy Rada Miejska Międzychodu powinna uchwalić zmianę miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego gminy Międzychód – obręb Gorzyń (część strefy przemysłowej, dz. nr 24/12), w wersji będącej przedmiotem obrad Rady na sesji 3 grudnia 2020 r.?” – jest absurdalny.

– Pytanie to jest precyzyjne, czytelne i pod względem prawnym skonstruowane prawidłowo – podkreśla. – Przykre, że rozwój polskich gmin i dobro ich mieszkańców okazują się mniej ważne, niż polityczne przepychanki. Kolejny taki inwestor może się już w naszej gminie nie pojawić. Życzyłbym sobie, aby rozwój gospodarczy był priorytetem i przebiegał poza podziałami politycznymi.

Burmistrz może, zgodnie z prawem, złożyć skargę na decyzję wojewody do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Czy to zrobi – jeszcze nie wiadomo.

UMiG Międzychód

Strona głównaMiędzychódMiędzychód: Wojna o referendum