Sprawdzanie zgód TCF
piątek, 26 kwietnia, 2024

Marsz Równości w Poznaniu. “Przed nami wciąż mnóstwo pracy”

Marsz Równości przeszedł ulicami Poznania. W tym roku było stosunkowo spokojnie, chociaż przeciwnicy ruchu LGBT zorganizowali swoją kontrmanifestację.

Prawie punktualnie uczestniczy ruszyli z mostu Rocha w kierunku Ronda Rataje. Pojawiły się platformy, muzyka i dużo tęczowych elementów. W tym roku żadna grupa nie próbowała zablokować startu marszu, co zresztą ze względu na znaczące siły policji i tak byłoby trudne.

– Tegoroczny marsz łączy się z pięćdziesiątą rocznicą zamieszek w klubie Stonewall, które są symbolicznym początkiem zorganizowanego ruchu LGBT+. Chcemy pokazać, że choć udało się osiągnąć już bardzo wiele, przed nami wciąż mnóstwo pracy. Domagamy się przede wszystkim pełnej równości małżeńskiej, wprowadzenia rzetelnej edukacji antydyskryminacyjnej oraz uproszczenia procedur korekty płci, aby nie wzmacniała stygmatyzacji osób transpłciowych – mówił Mateusz Sulwiński, rzecznik prasowy grupy Stonewall.

Przeciwnicy organizacji marszu w Poznaniu zebrali się pod pomnikiem Powstańców Wielkopolskich, gdzie wywiesili swoje banery. – Zebraliśmy się tutaj, żeby wyrazić sprzeciw wobec marszu dewiantów, który odbywa się co roku w Poznaniu – mówił Marek Sajdok, prezes poznańskiej Młodzieży Wszechpolskiej, która organizowała kontrmanifestację. – Dużo osób nam zarzuca, że organizując takie wydarzenia tylko ich bardziej skłaniamy do tego, żeby paradowali, ale nie organizując żadnej kontry dawaliśmy im na to przyzwolenie.

Mimo sporej niechęci pomiędzy obiema grupami nie doszło do żadnych poważnych incydentów.

W związku ze zorganizowanym Marszem Równości i jego kontrą, policja została zmuszona do zamknięcia ruchu w centrum miasta. To odbiło się mocno na poznaniakach, którzy nie identyfikują się z żadną ze stron. – Te wszystkie zgromadzenia przeszkadzają ludziom żyć – powiedziała nam pani Aniela. – Żadnej możliwości dostania się na Rataje nie mam, a mam tam ważne spotkanie. Nie ma żadnej zastępczej komunikacji. Żałuję, że nie wzięłam taksówki – dodała rozgoryczona.

Strona głównaPoznańMarsz Równości w Poznaniu. "Przed nami wciąż mnóstwo pracy"