Sprawdzanie zgód TCF
piątek, 4 lipca, 2025

Mariusz Wiśniewski: Trudno nie rozumieć irytacji nauczycieli

Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania, odniósł się do protestów nauczycieli, którzy masowo zdecydowali o pójściu na zwolnienia lekarskie.

Akcja ma miejsce w całej Polsce. Nauczyciele, wzorem policjantów, masowo idą na zwolnienia lekarskie, żeby zwrócić uwagę na problem niskich pensji w szkolnictwie.

– To są działania, które mają związek z oddolnym protestem nauczycielskim – powiedział Mariusz Wiśniewski. – Ja mam dwojakie spojrzenie na tę sprawę. Z jednej strony ubolewam, że w jakiś szkołach dzieci i młodzież nie mogą mieć prowadzonych zajęć. Jest to też jakieś uniedogodnienie dla rodziców… Natomiast z drugiej strony trudno nie rozumieć irytacji nauczycieli, którzy od lat domagają się podwyżek wynagrodzeń. One nie są wysokie i ja wielokrotnie wskazywałem, że reformy ministerialne, które były wprowadzane w edukacji w żaden sposób nie prowadzą nie tylko do podwyższania jakości nauczania, ale także warunków pracy nauczycieli. Co więcej dorzucają masę biurokracji, a masa środków idzie na zmiany organizacyjne, zamiast na podniesienie pensji. I to jest dla mnie poważny błąd.

Dopytany o skalę zjawiska w Poznaniu, zastępca prezydenta dodał: – Nie była ona duża. Dotyczyła właściwie jednego przedszkola i dwóch – trzech placówek szkolnych.Ale uważam, że nawet gdyby dotyczyło to jednej placówki to jest to też pewien symbol i sygnał dla Ministerstwa Edukacji Narodowej, że jest niezbędne podniesienie rangi pracy nauczyciela.

 

Obserwuj nas w Google News!

Nie przegap najnowszych artykułów i wiadomości. Dołącz do naszych czytelników w Google News.

Obserwuj nas w Google News

Masz dla nas ważną informację?

Zauważyłeś problem w mieście? Masz ciekawe zdjęcie, historię lub chcesz zgłosić sprawę wymagającą uwagi? Napisz do naszej redakcji i pomóż nam informować lokalną społeczność!

Skontaktuj się z nami
Strona głównaWielkopolskaPoznańMariusz Wiśniewski: Trudno nie rozumieć irytacji nauczycieli