Sprawdzanie zgód TCF
sobota, 20 kwietnia, 2024

Mandaty za bezpodstawne wezwania. “Telefon alarmowy to nie telefon do przyjaciółki”

Bezpodstawne wezwanie służb może słono kosztować. Przekonali się o tym 68-letni mężczyzna i 40-letnia kobieta, ukarani mandatami za takie właśnie wezwania. Oba miały miejsce w weekend 18-19 lutego w powiecie jarocińskim.

O obu interwencjach poinformowała Komenda Powiatowa Policji w Jarocinie.
“Jako pierwszy bezpodstawna interwencję zgłosił mężczyzna, którego zdaniem na jednej z ulic w Cielczy znajdowała się sporych rozmiarów plama oleju” – informuje KPP . – “Na miejsce przybyli straż pożarna i policja, jak się okazało, niepotrzebnie, bo plamy nie było”.

Mężczyzna za wprowadzenie w błąd służb dostał mandat karny w wysokości 100 zł. A 500 zł musi zapłacić 40-letnia mieszkanka Witaszyc, która 19 lutego wezwała pogotowie ratunkowe, skarżąc się na duszności i bóle wymagające pilnej interwencji medycznej.
“Gdy na miejsce dotarli medycy, okazało się, że kobiecie nic nie dolega i że właśnie jest ona w trakcie spożywania alkoholu” – informują jarocińscy policjanci. – “Telefon alarmowy to nie telefon do przyjaciółki. Ratownictwo Medyczne, Policja, Straż Pożarna to służby ratujące zdrowie, życie i mienie. Nie koledzy, których wzywa się po to, by zabić nudę. Gdy ktoś wzywa bezpodstawną interwencję, inna osoba może umierać, bo służby ratunkowe były zablokowane. Takie zachowanie to wykroczenie!”.

Strona głównaJarocinMandaty za bezpodstawne wezwania. "Telefon alarmowy to nie telefon do przyjaciółki"