Sprawdzanie zgód TCF
sobota, 5 lipca, 2025

Mandaty za bezpodstawne wezwania. „Telefon alarmowy to nie telefon do przyjaciółki”

Bezpodstawne wezwanie służb może słono kosztować. Przekonali się o tym 68-letni mężczyzna i 40-letnia kobieta, ukarani mandatami za takie właśnie wezwania. Oba miały miejsce w weekend 18-19 lutego w powiecie jarocińskim.

O obu interwencjach poinformowała Komenda Powiatowa Policji w Jarocinie.
„Jako pierwszy bezpodstawna interwencję zgłosił mężczyzna, którego zdaniem na jednej z ulic w Cielczy znajdowała się sporych rozmiarów plama oleju” – informuje KPP Jarocin. – „Na miejsce przybyli straż pożarna i policja, jak się okazało, niepotrzebnie, bo plamy nie było”.

Mężczyzna za wprowadzenie w błąd służb dostał mandat karny w wysokości 100 zł. A 500 zł musi zapłacić 40-letnia mieszkanka Witaszyc, która 19 lutego wezwała pogotowie ratunkowe, skarżąc się na duszności i bóle wymagające pilnej interwencji medycznej.
„Gdy na miejsce dotarli medycy, okazało się, że kobiecie nic nie dolega i że właśnie jest ona w trakcie spożywania alkoholu” – informują jarocińscy policjanci. – „Telefon alarmowy to nie telefon do przyjaciółki. Ratownictwo Medyczne, Policja, Straż Pożarna to służby ratujące zdrowie, życie i mienie. Nie koledzy, których wzywa się po to, by zabić nudę. Gdy ktoś wzywa bezpodstawną interwencję, inna osoba może umierać, bo służby ratunkowe były zablokowane. Takie zachowanie to wykroczenie!”.

Obserwuj nas w Google News!

Nie przegap najnowszych artykułów i wiadomości. Dołącz do naszych czytelników w Google News.

Obserwuj nas w Google News

Masz dla nas ważną informację?

Zauważyłeś problem w mieście? Masz ciekawe zdjęcie, historię lub chcesz zgłosić sprawę wymagającą uwagi? Napisz do naszej redakcji i pomóż nam informować lokalną społeczność!

Skontaktuj się z nami
Strona głównaWielkopolskaJarocinMandaty za bezpodstawne wezwania. "Telefon alarmowy to nie telefon do przyjaciółki"