Sprawdzanie zgód TCF
sobota, 18 maja, 2024

Mała Amelka walczy z nowotworami. Pilnie potrzebna pomoc

4,5 letnia Amelka Biskupska z Wilkowyi w powiecie jarocińskim do 14. miesiąca życia była zdrowym i radosnym dzieckiem. W styczniu 2020 roku u dziewczynku wykryto dwa nowotwory: w lewej łopatce i w nerce. Leczenie dziewczynki trwa, ale pilnie potrzebna jest pomoc.

Pierwszy nowotwór to mięsaka tkanek miękkich okolicy lewej łopatki. Drugi to guz Wilmsa, który zaatakował nerkę. Sytuację utrudnia fakt, że w trakcie leczenia przeprowadzono dziewczynce badania genetyczne, które wykazały, że dziewczynka ma bardzo rzadką mutację genu BRCA2 i wynikającą z tego niedokrwistość Fanconiego.

Amelka przeszła dwie operacje i kilkumiesięczne leczenie chemioterapią. Po nich wróciła do domu, ale musiała ciągle wracać do szpitala na kontrole i badania oraz leczenie powikłań. Ciężko pracowała także w domu.
“W trakcie pobytu w domu Amelka miała ciągła rehabilitacje i zajęcia z terapii sensorycznej, ale i tak był to dla nas szczęśliwy czas, bo mimo tak ciężkich nowotworów mogliśmy być razem w domu” – piszą rodzice Amelki na portalu “siepomaga”, gdzie założyli zbiórkę na leczenie córeczki. – “Nasze szczęście nie trwało długo. W październiku 2022 roku Amelka zaczęła się gorzej czuć”…

Dziewczynka od razu trafiła do szpitala, gdzie rezonans wykazała kolejnego guza, tym razem w głowie. “Natychmiast przetransportowano nas pilną ratującą życie operacje do Bydgoszczy. Wynik histopatologiczny był dla nas kolejnym ciosem: Medulloblastoma IV stopień złośliwości” – informują rodzice. – “Po trzech tygodniach pobytu w szpitalu w Bydgoszczy wróciliśmy na onkologie do Poznania na dalsze leczenie. W czasie kiedy czekaliśmy na decyzje o dalszym leczeniu, Amelce guz w głowie ponownie odrósł – kolejny cios dla nas. Szybki transport do Bydgoszczy na kolejną operacje ratującą życie, która odbyła się 6 grudnia. Niestety po drugiej operacji stan Amelki się pogorszył. Przestała sama chodzić potrzebuje stałej opieki i rehabilitacji. Po powrocie do Poznania Amelka przyjęła 2 cykle silnej chemii i była szykowana do radioterapii. Niestety, po 19 naświetlaniach doszło do aplazji szpiku kostnego”.

Z powodu anemii Amelka nie mogła kontynuować leczenia – a zamiast tego trzeba było ją przygotować do przeszczepu szpiku od dawcy niespokrewnionego…
“Przez 2 miesiące przebywałyśmy na oddziale transplantacji szpiku, gdzie po raz kolejny Amelka walczyła o życie” – informują jej rodzice. – “Przeszczep był naszą jedyną nadzieją, aby mogła kontynuować leczenie głowy. Po przeszczepie cieszyliśmy się zarówno my jak i lekarze. Wróciliśmy do domu na 3 tygodnie – te powroty były dla nas jak święto!”.

Ale kolejny kontrolny rezonans głowy wykazał, że u Amelki nastą wznowa guza mózgu. Rodzice jednak nie zamierzają rezygnować i nadal walczą o córeczkę.
“Prawdopodobnie Amelka będzie musiała przejść kolejną operację lub jakieś inne leczenie specjalistyczne, być może za granicą” – napisali. – “Chcemy dla niej wybrać jak najlepszy ośrodek, który usunie zmianę w głowie i zrobi wszystko by uratować naszą córeczkę. My jako zrozpaczeni rodzice zrobimy dla niej wszystko, bo po tym co przeszła musi wygrać. Amelka jest dla nas całym światem”.

Wszyscy, którzy chcą wesprzeć leczenie Amelki, mogą to zrobić na portalu “siepomaga”.

Źródło: siepomaga
Strona głównaJarocinMała Amelka walczy z nowotworami. Pilnie potrzebna pomoc