Sprawdzanie zgód TCF
sobota, 20 kwietnia, 2024

Lewica idzie do wyborów razem. “Łączą nas wspólne wartości”

Przedstawiciele SLD, Wiosny i Razem rozpoczynają kampanię wyborczą. Jak przekonują wiele ich łączy, ale czy to przekona wyborców do oddania na nich głosu?

– Miło być w Wielkopolsce, kiedy dzieje się historia i kiedy lewica się jednoczy – powiedział Dariusz Standerski, z Wiosny. – Lewica pokazała wielokrotnie, że zjednoczona potrafi odnosić sukcesy i potrafi wygrywać. Potrafi też mówić o ponad 20 mandatach w wyborach Sejmu i ponad 10 mandatach w wyborach do Senatu! Jesteśmy tutaj ponieważ łącza nas wspólne wartości, takie jak: otwartość; zielona energia czy prawa pracownicze.

Cel wyborczy ambitny, zwłaszcza w przypadku wyborów do Senatu, gdzie obowiązują okręgi jednomandatowe i prawdopodobnie większość zostanie podzielona pomiędzy Prawo i Sprawiedliwość oraz Koalicję Obywatelską. Działacze zjednoczonej lewicy wydają się jednak wierzyć, że chociaż w jakimś stopniu, mogą powstrzymać duopol największych ugrupowań, z którym teoretycznie walczą.

Teoretycznie, ponieważ z trzech partii, które obecnie wchodzą w skład koalicji lewicowej, dwie (SLD i Wiosna) chciały do wyborów pójść z Koalicją Obywatelską. Jak na to reaguje Razem, która konsekwentnie odcinało się od pomysłów koalicji z ugrupowaniami liberalnymi? – Współpracujemy ze sobą bardzo często w obronie praw człowieka i praw pracowniczych – wyjaśnił Przemysław Czechanowski, z partii Razem. – Wszędzie tam, gdzie prawa jednostek słabszych są łamane – co się niestety w Wielkopolsce zdarza bardzo często – współpracowaliśmy ze sobą bardzo blisko. Dla nas jest to dość naturalna kontynuacja współpracy z poprzednich wyborów do rady miasta. (Wiosna i SLD – red.) są to z całą pewnością partie progresywne. Widzimy, że jest szereg wspólnych tematów, gdzie możemy razem działać.

– Uważamy, że w Polsce rządy duopolu są niewątpliwie czymś najgorszym – dodał Czechanowski. – Obie te partie konserwatywne nie przynoszą nam niczego dobrego, a wręcz przeciwnie! Są to rządy zainteresowane tylko i wyłącznie cofaniem Polski do XIX wieku i okresu feudalnego, gdzie mieliśmy zadowolone z siebie elity i całą resztę, która na nich musi bardzo ciężko pracować.

Kto będzie twarzą walki w wyborach? – Na chwilę obecną toczą się jeszcze negocjacje z innymi podmiotami, mamy duże nadzieje, że jeszcze w tym tygodniu kolejne partie dołączą do naszej lewicowej koalicji – wyjaśnił Przemysław Czechanowski – Tak długo jak się one nie zakończą, nie będziemy przechodzić do szczegółów.

Wszystko wskazuje na to, że do lewicowej koalicji dołączy jeszcze Unia Pracy, a rozmowy są również prowadzone z Zielonymi i Socjaldemokracją.

Strona głównaPoznańLewica idzie do wyborów razem. "Łączą nas wspólne wartości"