W lesie na obrzeżach Leszna,w rejonie ulicy Osieckiej, miłośnik biegania podczas treningu natknął się na ciało 67-letniego mężczyzny. Obok leżały kijki do nordic walking.
Zdarzenie miało miejsce 3 maja, około godziny 11.00. Biegacz wezwał pogotowie ratunkowe, jednak mężczyzny nie udało się już uratować.
Miejsce, w którym znaleziono ciało, lubią odwiedzać miłośnicy aktywnego wypoczynku. Jak informuje radio Elka, policja postawiła więc hipotezę, że mężczyzna wybrał się na spacer z kijkami, a śmierć nastąpiła z przyczyn naturalnych podczas spaceru. Jednak ta hipoteza wymaga sprawdzenia, więc funkcjonariusze nadal prowadzą postępowanie w tej sprawie.