czwartek, 28 marca, 2024

Lech wygrywa w Zabrzu!

Lech Poznań wygrał z Górnikiem Zabrze na wyjeździe 3:1 po bramkach Kamila Jóźwiaka, Tymoteusza Puchacza oraz Christiana Gytkjaera. Gola dla gospodarzy strzelił Jesus Jimenez. Lechici wreszcie przerywają kiepską passę i po trzech meczach bez zwycięstwa wreszcie zdobywa trzy punkty na boiskach PKO Ekstraklasy.

Mamy nadzieję, że będziemy pierwszym zespołem, któremu uda się tam przełamać i wygramy w Zabrzu. Oby ta passa Górnika została przerwana. Oglądaliśmy ich mecze domowe. Nie tracili bramek, ale grali w nich bardzo szczęśliwie i równie dobrze mogli parę tych goli stracić. Mamy nadzieję, że będziemy pierwszym zespołem, któremu uda się tam przełamać i wygramy w Zabrzu – mówił na przedmeczowej konferencji prasowej trener Lecha , Dariusz Żuraw.

Lechici znowu rozpoczęli spotkanie w Zabrzu bardzo ospale, to Górnik sprawiał wrażenie drużyny lepiej zorganizowanej i chcącej wygrać to spotkanie. Podopieczni Marcina Brosza pierwszą okazję do zdobycia gola stworzyli sobie już w drugiej minucie, gdzie bardzo blisko pokonania van der Harta był Wiśniewski, ale po idealnym dośrodkowaniu Janzy z rzutu wolnego skierował piłkę głową minimalnie nad poprzeczką. Chwilę później dobrze piłkę do Gytkjaera ustawionego w polu karnym zagrał Kostewycz, ale w ostatniej chwili sprzed nóg Duńczyka wybili ją obrońcy gospodarzy. Tempo tego meczu było bardzo dobre, bo wraz z upływem minut zarówno jedni, jak i drudzy oddawali coraz więcej strzałów na bramkę rywali. Najpierw golkiper “Kolejorza” obronił strzał Jimeneza, chwilę później Zapolnika, a w odpowiedzi lechici za sprawą strzału Jóźwiaka i rykoszetu objęli prowadzenie w dzisiejszym spotkaniu. Jóźwiak kilkanaście minut później mógł podwyższyć prowadzenie, ale dobrze na posterunku po jego uderzeniu pozostał bramkarz Chudy.

Dwie minuty później Górnik Zabrze wyrównał, a konkretniej Jesus Jimenez. Wydawało się, że Lech ma ten mecz pod kontrolą, jednak jedno złe ustawienie Djordje Crnomarkovicia, kiepska asekuracja Muhara oraz Kostewycza i gospodarze zdołali wyrównać. Dariusz Żuraw będzie miał pod tym względem jeszcze dużo pracy na treningach. Górnik po zdobytym golu stwarzał coraz większe zagrożenie pod bramką Harta, ale to lechici znów wyszli na prowadzenie. Dobrze piłkę do Puchacza zagrał Crnomarkovic, zaś wychowanek “Kolejorza” pognał przez kilkadziesiąt metrów i strzałem z dystansu pokonał bramkarza Górnika Zabrze.

W drugiej części gry mecz bardzo się wyrównał i dla bezstronnego widza wydawał się być widowskiem dość kiepskim. Wiele pojedynków w środku pola, niedokładnych podań i gry na czas. Możliwe, że po wyjściu na prowadzenie taki pomysł na grę miał szkoleniowiec gości, Dariusz Żuraw. Na pewno za całokształt trzeba pochwalić młodego Jakuba Modera, który zagrał pierwszy mecz w barwach Lecha od pierwszej minuty, a zachowywał się jak bardzo dojrzały piłkarz i swoją pewnością siebie w środku pola gwarantował Lechowi dużą jakość. Można wręcz przyznać, że pomocnik był najlepszym zawodnikiem gości w tym spotkaniu. Pod koniec meczu po akcji wspomnianego wcześniej wychowanka “Kolejorza” wynik meczu na 3:1 ustalił Gytkjaer i poznaniacy z Zabrza wywożą trzy punkty.

Strona głównaPoznańLech wygrywa w Zabrzu!