Sprawdzanie zgód TCF
niedziela, 28 kwietnia, 2024

Kto odpowiada za kosze na śmieci w Poznaniu?

Czy w Poznaniu jest wystarczająco dużo koszy na śmieci? W wielu rejonach miasta mieszkańcy powiedzieliby, że nie. Dlaczego jest ich za mało i kto za to odpowiada? Okazuje się, że na to pytanie wcale nie tak łatwo odpowiedzieć.

Kosze na śmieci zalicza się do tak zwanej małej architektury, razem z ławkami i stojakami na rowery. Nie jest też wcale wszystko jedno, jak wyglądają – w Poznaniu mamy katalog mebli miejskich, który podaje, jakie kosze, ławki i latarnie mają być w której dzielnicy. Oczywiście to dopasowanie jeszcze nie rzuca się w oczy, bo na ulicach mamy dużo koszy czy ławek ustawionych w czasach, gdy katalog nie obowiązywał. A skoro nie są zniszczone – to nikt nie będzie ich wymieniał, bo to oznacza koszty.

Kto ponosi koszty wymiany koszy?

Tu zaczynają się schody. W teorii wygląda to tak, że za kosze w parkach odpowiada Zarząd Zieleni Miejskiej, jeśli to jemu podlega dany park lub skwer, lub zarządca terenu, za kosze na chodnikach Zarząd Dróg Miejskich, tak samo jak za chodniki, drogi czy latarnie uliczne. Jak jednak skarżą się rady osiedli – coraz częściej te zadania mają realizować właśnie osiedlowe samorządy, w ramach swoich niezbyt przecież okazałych budżetów.

W tym roku Rada Osiedla Grunwald Południe zamierza ustawić na ulicach osiedla 22 nowe kosze na śmieci. “Na więcej, osiedla niestety, nie stać” – podsumowuje. I prosi mieszkańców, by zgłaszali, gdzie ich zdaniem takie kosze są najbardziej potrzebne. Sądząc po dużym odzewie mieszkańców – to spory problem na Grunwaldzie, budzący żywe zainteresowanie mieszkających tam poznaniaków.

“Jeszcze kilka lat temu stawianie koszy na śmieci leżało w gestii Zarządu Dróg Miejskich. Teraz to rady osiedli muszą każdy sfinansować” – informuje rada na swoim profilu na Facebooku. – “Tam, gdzie kiedyś kosz był, a został zdemontowany, zwykle wskutek zużycia bądź zniszczenia – kibice mają tu szczególne zasługi – ZDM stawia nowe na własny koszt, choć często trzeba się o to upomnieć. Inaczej jest tam, gdzie chodzi o nowe kosze, a takich miejsc na Grunwaldzie, w miarę porządkowania wspólnej przestrzeni, nie brakuje. Na pociechę warto zauważyć, że nie stawiamy już koszy plastikowych, które seryjnie płonęły od niedopałków, ani blaszanych, które łatwo można było zniszczyć i szybko się zużywały. Wszystkie nowe, a i te wymieniane są betonowe, które trudno przewrócić albo w inny sposób uszkodzić bez ryzyka złamania nogi. Wewnątrz jest łatwowymienny i ognioodporny blaszany wkład”.

“To kosztowny element”

Problem z koszami na śmieci szczególnie mocno odczuwa Rada Osiedla Stare Miasto, choćby ze względu na wzmożony ruch turystów w tej części miasta.
– Temat koszy na śmieci zawsze rozpala emocje, to kosztowny, często niszczony i bardzo potrzebny element miejskiej infrastruktury – przyznaje Tomasz Dworek, wiceprzewodniczący ROSM. – Stare Miasto jest specyficzne, kosze powinny być zgodne z katalogiem mebli miejskich, a nie zawsze tak jest. Cześć środków na zakup koszy pochodzi z budżetów osiedlowych, cześć to działania ZDM. Z ograniczonych środków samorządu lokalnego finansowane są przede wszystkim te elementy infrastruktury, które są poza szlakami turystycznymi. W przypadku remontów chodników ważne są środki ze strefy parkowania – około 1 mln dla rady osiedla w obszarze jej funkcjonowania. Tu konkretne inwestycje powinny wskazywać rady osiedli, Starego Miasta, Jeżyc, Wildy, Łazarza i Śródki.

Co na to miejskie służby?

Nowe kosze na śmieci ustawiane są zgodnie z życzeniami rad osiedli, jak podkreśla Arkadiusz Bujak, dyrektor Wydziału Wspierania Jednostek Pomocniczych Miasta UMP.
– Powszechną praktyką jest, że osiedla w porozumieniu z ZDM zabezpieczają w projektach planów wydatków środki na zakup i montaż koszy na śmieci, a następnie w uzgodnieniu z ZDM wskazują proponowane lokalizacje ich montażu – wyjaśnia.

Również Agata Kaniewska, rzeczniczka prasowa ZDM, wyjaśnia, że to zadanie bardziej rad osiedli, choć przyznaje, że ZDM też kupuje nowe kosze.
– Od wielu lat rady osiedli wprowadzają do swoich planów dostawę i zakup koszy dla ulic swojego osiedla, przekazując to zadanie do ZDM, celem praktycznej realizacji – mówi rzeczniczka. – Kosze kupowane ze środków rad osiedli są ustawiane według ich życzeniowej lokalizacji. Są to w 95 proc. nowe lokalizacje. Równolegle ZDM kupuje kosze uliczne niezbędne do wymiany zużytych (zniszczonych eksploatacyjnie, uszkodzonych).

W Poznaniu jest obecnie ponad 5 tysięcy koszy na śmieci.

Strona głównaPoznańKto odpowiada za kosze na śmieci w Poznaniu?