Jak informuje Radio Kraków, wiadomość o śmierci wybitnego kompozytora podała jego rodzina, Krzysztof Penderecki miał 86 lat.
Był jednym z najwybitniejszych współczesnych polskich kompozytorów i dyrygentów, nazywanym „wielkim odkrywcą dźwięków” i „eksperymentatorem”. Początkowo uczył się grać na skrzypcach. W latach 1955-58 studiował kompozycję w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej w Krakowie. Jego pierwszy publiczny występ miał miejsce rok po ukończeniu uczelni, na Międzynarodowym Festiwalu Warszawska Jesień, za utwór „Strofy” otrzymał nagrody na II Ogólnopolskim Konkursie dla Młodych Kompozytorów. W tym też roku powstał „Tren ofiarom Hiroszimy”, jeden z najbardziej znanych i najczęściej wykonywanych utworów, uhonorowany nagrodą UNESCO. Wówczas Penderecki tworzył w duchu sonoryzmu i zdobył międzynarodową sławę.
Na początku lat 70. Penderecki porzucił sonoryzm i zacząć komponować tonalnie, czy zyskał jeszcze większą sławę i uznanie publiczności. Takie utwory jak I Symfonia (1972 r.) i „Magnificat” weszły do kanonu muzyki współczesnej, a za swój II Koncert wiolonczelowy Penderecki otrzymał nagrodę Grammy. Penderecki pisał także opery: jest autorem „Diabłów z Loudun”, „Raju utraconego”, „Czarnej maski” i „Ubu Króla”.
Krzysztof Penderecki za zasługi dla polskiej kultury został też uhonorowany Orderem Orła Białego.