Sprawdzanie zgód TCF
niedziela, 28 kwietnia, 2024

Kopalnia zakończyła działalność. Wkrótce będzie tu jezioro

Jóźwin, ostatnia z wielkich konińskich odkrywek, zakończyła wydobycie 16 czerwca – o godzinie 12.20 odjechał ostatni skład z węglem odjechał z kleczewskiej załadowni do elektrowni o godz. 12.20. Teraz powstaje tam jezioro z wieloma atrakcjami.

Jak informuje na swojej stronie Kopalnia Węgla Brunatnego Konin, Jóźwin to niewątpliwie najbardziej zasłużona odkrywka w historii kopalni, bo największa, najdłużej pracująca i mogąca się pochwalić najlepszymi wynikami produkcyjnymi. Od lipca 1971 roku wydobyto tam ponad 178 mln Mg węgla, a to 28 proc. węgla wydobytego w historii kopalni.

Teraz pokopalniane wyrobisko szykuje się do rozpoczęcia nowego życia. Zgodnie z planem ma zostać zalane wodą i cały teren trzeba do tego procesu przygotować. Jak powiedział “Przeglądowi Konińskiemu” Piotr Woźny, prezes ZE PAK, na terenie 250 ha już zakończono wyrównywanie i skarpowanie terenu, a po zakończeniu wszystkich prac rozpocznie się napełnianie jej wodą. Według szacunków dawna kopalnia pomieści 220 milionów metrów sześciennych wody – dla porównania jezioro Powidzkie mieści 130 mln metrów sześciennych wody…

Zbiornik wodny nie będzie jedyną atrakcją tego terenu. Wszystko już teraz wskazuje na to, że co najmniej tylu fanów, co sporty wodne, będzie miała… Dolores. To gigantyczna koparka SRs 1800/II, która będzie stanowić część skansenu parku maszynowego na brzegu przyszłego jeziora – na taki pomysł wpadli animatorzy kultury, skupieni wokół programu Trzeci TOR. Chodziło im o ocalenie dziedzictwa przemysłowego konińskiego zagłębia.
“W parku odtworzony zostanie fragment układu KTZ, składający się ze wspomnianej koparki, części przenośnika taśmowego i zwałowarki A2RsB 8800. Uzupełnieniem ekspozycji mają być ścieżki edukacyjne i sale multimedialne. Na terenie parku można będzie nie tylko oglądać maszyny podstawowe i poznać pracę odkrywki, ale także organizować różne imprezy kulturalne i sportowe” – informuje kopalnia na swojej stronie. Projekt ma być gotowy za dwa lata.

12 września Dolores wyjechała z wyrobiska na poziom zero. Obecnie stoi przy drodze w Wielopolu w gminie Kleczew, a ponieważ jest oświetlona – już przyciąga wielu odwiedzających. Jak na razie jednak to powód do zmartwienia, a nie do radości dla Mariusza Musiałowskiego, burmistrza Kleczewa. Jak powiedział “Przeglądowi Konińskiemu”, przy Dolores nie jest zbyt bezpiecznie, nie ma tam miejsc parkingowych, jest to teren kopalni, na którym wciąż trwają prace rekultywacyjne. Tymczasem jest tu sporo odwiedzających także po zmroku, kiedy jest ciemno i łatwo o nieszczęśliwy wypadek, jeśli się nie zna terenu. Burmistrz ma nadzieję, że kopalnia albo urząd marszałkowski, któremu docelowo teren ma być przekazany, zabezpieczy go, zanim dojdzie do nieszczęścia.

Źródło: Kopalnia Węgla Brunatnego Konin, Przegląd Koniński
Strona głównaWielkopolskaKopalnia zakończyła działalność. Wkrótce będzie tu jezioro