Na drodze krajowej nr 92 kierowca opla stracił panowanie nad kierownicą, wpadł do rowu, otarł o drzewo – i po przejechaniu 80 metrów znów wylądował na szosie.
Ten nietypowy wypadek zdarzył się około 4.00 rano w Golinie Kolonii. Jak twierdzi kierowca, stracił panowanie nad kierownicą z powodu grupy ludzi znajdującej się na środku jezdni. Jednak ponieważ nikogo w pobliżu nie było widać, a on jechał sam, nie ma świadków zdarzenia.
Sprawę bada policja. Strażacy z OSP Golina udzielili kierowcy pomocy przedmedycznej, a później pomogli go przetransportować do karetki, którą pojechał do szpitala w Koninie.
Już około 8.00 rano droga była przejezdna.
OSP Golina, el