Policjanci z Wolsztyna przez kilka kolimetrów byli zmuszeni gonić BMW, ponieważ jego kierowca nie chciał zatrzymać się do kontroli.
Powodem dla którego funkcjonariusze początkowo chcieli zatrzymać samochód była uszkodzona szyba czołowa. – Mundurowi postanowili zatrzymać kierującego do kontroli i wyjaśnić, dlaczego uszkodzony pojazd uczestniczy w ruchu drogowym. Na skrzyżowaniu z ulicą Komorowską podjechali do auta i nakazali mężczyźnie siedzącemu za kierownicą zjechanie na najbliższą zatokę. Kierowca zignorował jednak wydane przez policjantów polecenie i pojechał na wprost. Mundurowi używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych ruszyli za nim w pościg – relacjonują policjanci z Wolsztyna.
Kierowcy BMW udało się uciekać przed policjantami przez kilka kilometrów. W pewnym momencie wjechał jednak teren parku przy Zespole Szkół Rolniczych, z którego trudno było kontynuować ucieczkę. W tym momencie funkcjonariuszom udało się go zatrzymać.
Zarówno kierowca, jak i jego pasażer (okazał się być właścicielem samochodu) zostali przetransportowani na komendę policji. Tam zostali przebadani na zawartość alkoholu i narkotyków we krwi. W przypadku tego drugiego testu wynik był pozytywny. Jak się okazało mężczyźni byli pod wpływem marihuany i metaamfetaminy. 39-letni kierowca nie miał również uprawnień do prowadzenia pojazdów. Z tego powodu został tymczasowo aresztowany na okres trzech miesięcy. W więzieniu może spędzić nawet pięć lat.
Dodatkowo policjanci zaapelowali o pomoc w tej sprawie. Wszyscy świadkowie zdarzenia proszeni są o kontakt z KPP w Wolsztynie (ul. Dworcowa 1, telefon 68 347 52 11 lub 68 347 52 72).
Źródło: KPP Wolsztyn
