Staranowane ogrodzenie i trzy uszkodzone samochody. To efekt przejażdżki, na którą wybrał się 16-latek wraz z kolegą. Młody człowiek wziął w tym celu samochód brata bez jego wiedzy. Teraz stanie przed sądem dla nieletnich.
Wszystko wydarzyło się 3 września w gminie Żerków. Tego dnia około godz. 19.20 dyżurny jarocińskiej komendy policji otrzymał informację o uszkodzeniu betonowego ogrodzenia w Łuszczanowie oraz dwóch zaparkowanych tam na poboczu samochodów. Sprawcą był kierowca audi, który nie zapanował nad pojazdem i wjechał w płot posesji. Pomimo uszkodzenia płotu i samochodu kierowcy udało się wyjechać z posesji i wrócić na drogę, ale nie potrafił ominąć zaparkowanych na poboczu samochodów. Po uderzeniu w nie audi zjechało na przeciwległy pas i zatrzymało się na poboczu.
Jadący na miejsce policjanci byli przekonani, że sprawca zdarzenia będzie pod wpływem alkoholu – ale na miejscu okazało się, że powodem takiego stylu jazdy nie były promile, a młody wiek kierującego. Okazał się nim 16-letni mieszkaniec gminy Żerków, który wykorzystał nieobecność brata i wziął jego samochód, by wraz z kolegą, również 16-letnim, wybrać się na przejażdżkę.
Niestety, ponieważ młody człowiek nie miał ani wiedzy, ani uprawnień do kierowania samochodem – nie potrafił nad nim zapanować i w efekcie zniszczył ogrodzenie posesji w Łuszczanowie, uszkodził dwa zaparkowane samochody i trzeci, którym jechał. W dodatku, jak podsumowują jarocińscy policjanci, obaj uczestnicy tego bezmyślnego rajdu mogą mówić o dużym szczęściu – poza stratami w mieniu nikomu nic się nie stało.
Sprawca zniszczeń stanie teraz przed sądem dla nieletnich.