Sprawdzanie zgód TCF
czwartek, 25 kwietnia, 2024

Janusz Korwin-Mikke i Robert Winnicki w Poznaniu. “Chcemy poprowadzić naród do wielkich rzeczy”

Dwójka liderów Konfederacji, Janusz Korwin-Mikke i Robert Winnicki, odwiedzili Poznań. – Podnieście głowę i zacznijcie marzyć – apelował do sympatyków ugrupowania Winnicki.

Jednego i drugiego w zasadzie nie trzeba przedstawiać. Janusz Korwin-Mikke od lat promuje idee liberalne w Polsce. Dotychczas ze średnim skutkiem. Jego kolejne ugrupowania od lat konsekwentnie są na granicy progu wyborczego. W koalicji ma być łatwiej o wejście do Sejmu (tylko na papierze, oficjalnie Konfederacja jest partią), stąd z pozoru nietypowy związek z Ruchem Narodowym i jego szefem Robertem Winnickim.

Mogłoby się wydawać, że obu panów sporo dzieli. Dzisiaj w stolicy Wielkopolski pokazali, że mają wiele punktów wspólnych. Oprócz pewnej historii walki z “systemem” i największymi partiami, dwójka liderów Konfederacji pokazała też, że w wielu aspektach łączy ich wizja gospodarki. W wielkim uproszczeniu można to nazwać “kultem pracy”. Korwin-Mikke od lat konsekwentnie podważa sens dawania ludziom zasiłków socjalnych w różnych formach i zamiast tego promuje obniżenie podatków, co ma nagradzać osoby pracujące, a jednocześnie walczyć ze wszystkimi osobami, które nadużywają socjalnego systemu.

– Zależy mi, żeby wyglądała tak jak wtedy, kiedy tutaj była wiodąca szkoła ekonomiczna – tłumaczył Korwin-Mikke. – Szkoła narodowo – wolnorynkowa. Niestety rozwój wolnej myśli został tutaj stłumiony – martwił się prezes partii KORWiN.

– Wielkopolska oprócz przedsiębiorczości to też organizacja i pracowitość – opisał nasz region Robert Winnicki, prezes Ruchu Narodowego. – Działalność i zysk oparty na pracy, na tym, że jesteśmy narodem twórczym i przedsiębiorczym. Narodem, który rozumie, że żeby wydawać państwo najpierw musi nam zabrać. Ludzmi, którzy rozumieją, że nie tak powinno się kreować politykę gospodarczą i społeczną, żeby tłumić energię narodu. My tę energię chcemy wyzwolić. My chcemy poprowadzić naród do wielkich rzeczy, a nie wyłącznie życia na zasiłku!

Obu liderów Konfederacji w jakimś stopniu łączą również światopogląd. Zarówno jeden, jak i drugi są przeciwnikami ruchów LGBT (przynajmniej w obecnej formie) i konsekwentnie wydają się bronić “tradycyjnego” modelu rodziny i podziału ról. – Mężczyźni muszą być agresywni. Muszą nas bronić. Tylko agresywny facet obroni swoją kobietę, swoje dziecko, swoją ojczyznę. Nie wolno tępić agresji! (…) Musimy stanąć na nogach i wrócić do normalności – tłumaczył Korwin-Mikke.

Sporo kontrowersji wśród części środowisk mogą wzbudzić również postulaty Konfederacji w kwestii ochrony środowiska. Winnicki, co prawda przyznał, że środowisko jest dla ugrupowania niezwykle ważne, ale nie można zabijać potencjału energetycznego Polski i łatwo odchodzić od węgla. Jak zadeklarował lider Ruchu Narodowego, Konfederacja chciałaby wypowiedzieć pakiet klimatyczny Unii Europejskiej. Więcej szczegółów dotyczących programu wyborczego mamy poznać na konwencji ugrupowania, która odbędzie się w Warszawie.

– Tam przedstawimy nasze propozycje w zakresie dobrowolnego ZUSu, zniesienia PITu i pakietu “dla przedsiębiorców”, czyli tych którzy są największymi przegranymi obecnej kampanii wyborczej – wyjaśnił Winnicki. – To właśnie Konfederacja wychodzi dzisiaj do przedsiębiorców i mówi: macie alternatywę, nie musicie wybierać pomiędzy panem Jarosławem “Hugo Chavezem” Kaczyńskim, a panem Grzegorzem “Pablo Escobarem” Schetyną.

 

Strona głównaPoznańJanusz Korwin-Mikke i Robert Winnicki w Poznaniu. "Chcemy poprowadzić naród do wielkich...