Taką deklarację otrzymał w liście Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania, od recydywisty, który w przeszłości zabił matkę Bogdana Borusewicza.
O liście informuje dzisiejsza Gazeta Wyborcza. Ten do urzędu miast zostać wysłany kilka tygodnie temu. Na kopercie było napisane “Szanowny pan prezydent”, a treść zawierała groźby. Jaśkowiak został w związku z tym przesłuchany już przez prokuraturę, której potwierdził, że obawia się spełnienia gróźb.
Autorem listu, według GW, ma być zabójca matki Bogdana Borusewicza, który obecnie odsiaduje wyrok dożywocia w więzieniu. W liście ostrzega on Jaśkowiaka, żeby uważał bo może skończyć jak tragicznie zmarły w styczniu Paweł Adamowicz (został zabity podczas finału WOŚP).
Źródło: Gazeta Wyborcza