Czternaście koncertów muzyków z całego świata od wyspy Reunion poprzez Afrykę po Koreę Południową, warsztaty, spotkania i kino – a wszystko to już w dniach 23-25 czerwca na jedynym w swoim rodzaju festiwalu muzyki etnicznej – Ethno Port Poznań. I nie tylko w CK Zamek.
W tym roku Ethno Port Poznań odbędzie się już po raz szesnasty – i po raz szesnasty czekają nad trzy dni spotkań z różnorodnością brzmień, tradycji i kultur całego świata. To na pewno najbardziej kolorowy, otwarty i radosny festiwal w Poznaniu.
– Planowanie kolejnej edycji festiwalu Ethno Port Poznań, w tym roku już szesnastej, w naturalny sposób rodzi pytania – czym tegoroczna odsłona różni się od poprzednich? – zastanawia się Andrzej Maszewski, współtwórca festiwalu. – Jak zmienił się festiwal od czasu, gdy powołaliśmy go do życia w 2008 roku? Tegoroczny Ethno Port, od tych sprzed lat, odróżnia przede wszystkim rzeczywistość, w jakiej żyjemy. W pierwszych latach fascynacja bogactwem kultur i potrzeba ich poznawania wydawały się być naturalnymi postawami w otwartym, zbudowanym na humanistycznych wartościach świecie. Naiwnie żyliśmy w przekonaniu, że rasizm, ksenofobia, nacjonalizm i faszyzm są w odwrocie i nie zagrażają naszemu, coraz piękniejszemu i kolorowemu życiu.
Festiwal tradycyjnie odbywa się w Centrum Kultury Zamek, ale w tym roku zaanektuje na swoje potrzeby także pobliski park im. A. Mickiewicza – z roku na rok atrakcje festiwalowe przyciągają coraz więcej widzów – więcej, niż mogą pomieścić zamkowe wnętrza. Poszerzenie festiwalowych przestrzeni o pobliski park jest więc jak najbardziej uzasadnione.
W programie nie zabraknie gestów solidarności dla walczącej Ukrainy. Interesująco zapowiadają się dwie premiery: koncert polsko-ukraińskiego, młodzieżowego Chóru Skovoroda. Chór powstał dzięki CK Zamek, a patronuje mu Hryhorij Skovoroda, najsłynniejszy ukraiński poeta i filozof. Drugą premierą będzie koncert Common Routes – ten projekt powstał dzięki wsparciu Kreatywnej Europy, z udziałem muzyków z Iranu, Francji, Białorusi oraz Polski, którą reprezentuje Malwina Paszek z Poznania.
Kto jeszcze wystąpi w tym roku na ethnoportowej scenie? Rusan Filitzek, kurdyjski pieśniarz i instrumentalista, z zespołem (Turcja/Francja), przedstawiciele Pigmejów Aka, wykonujący unikalną polifoniczną muzykę (Kongo Brazaville), południowokoreańskie zespoły łączące jazz z tradycją: Sinnoi oraz Cellogayageum (we współpracy z Jarasum Jazz Festival), zespół Zene't Panon z wyspy Reunion, Maria Mazzotta Trio z Włoch, Stelios Petrakis Quartet z Grecji i Kosy z Polski.
Wystąpią także Cojunto Papa Upa, afrokaraibska grupa z Holandii, folkowo-punkowe Bohemian Betyars z Węgier (obydwa zespoły z programu Sounds of Europe w ramach Kreatywnej Europy), US Orchestra i Balaklava Blues z Ukrainy.
Będą także warsztaty prowadzone przez gości festiwalu, także dla najmłodszych, i filmy. Będą też spotkania poświęconych ważnym problemom społecznym – w ich przygotowania włączyło się Stowarzyszenie Lepszy Świat. Festiwalowi towarzyszyć będzie także wystawa portretów ukraińskich kobiet, które uciekając przed okrucieństwem wojny, rozpoczęły nowe życie w Poznaniu. Zaplanowany jest również kiermasz z rękodziełem i oryginalnymi wyrobami z całego świata.
