Sześcioletnia dziewczynka jadąca na rowerku osiedlową ulicą została potrącona przez samochód. Kierująca autem wyjeżdżała z podziemnego parkingu i prawdopodobnie nie zauważyła dziecka. Dziewczynka została zabrana do szpitala.
Do wypadku doszło 28 listopada około godziny 8.00 rano na jednym z zamkniętych osiedli przy ulicy Berensona na Białołęce w Warszawie, jak informuje TVN Warszawa. Dziewczynka jechała przy drodze osiedlowej na rowerku, razem z nią był czteroletni brat i opiekująca się nimi mama. I w czasie jazdy została potrącona przez kobietę wyjeżdżającą z podziemnego parkingu.
Według wstępnych ustaleń policji kierująca dodge’em nie zauważyła idącej kobiety z dwójką dzieci i doszło do potrącenia dziewczynki jadącej rowerkiem. Była trzeźwa, jak sprawdzili wezwani na miejsce zdarzenia policjanci.
Matce sześciolatki i jej bratu nic się nie stało. Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia.