Sprawdzanie zgód TCF
sobota, 27 kwietnia, 2024

Dwa ataki psów w Wielkopolsce. Lądował śmigłowiec LPR

W Pleszewie doszło do pogryzienia 52-letniego mężczyzny przez agresywnego psa. W Kobylej Górze natomiast pies pogryzł 8-letniego chłopca tak dotkliwie, że śmigłowiec LPR zabrał go do szpitala. Policjanci apelują do właścicieli psów o kontrolę nad pupilami.

12 września około godziny 19.40 w Pleszewie pies biegający bez nadzoru po ulicy Słonecznej zaatakował idącego 52-latka, który wyprowadzał na spacer własnego psa. Zwierzę ugryzło go w rękę – niezbędna okazała się interwencja załogi pogotowia ratunkowego. Jak powiedziała portalowi Fakty Kaliskie asp. szt. Monika Kołaska, rzecznik prasowa Komendy Powiatowej Policji w Pleszewie, właściciel psa, 26-latek, sam zgłosił się na policję, by złożyć wyjaśnienia. Powiedział, że pies uciekł z kojca wykorzystując fakt, że ktoś nie domknął drzwi.

Właściciel psa został ukarany przez policję zgodnie z art. 77 Kodeksu wykroczeń, który nakłada na właścicieli zwierząt obowiązek sprawowania kontroli nad swoim psem, co oznacza trzymanie go na uwięzi, zwłaszcza jeśli zwierzę jest niebezpieczne. Za złamanie nakazu grozi kara ograniczenia wolności albo grzywna do 1000 złotych.

52-latek wyszedł ze starcia z psem z pogryzioną ręką, a znacznie poważniejsze obrażenia odniósł 8-letni chłopiec w Kobylej Górze. Do tego wypadku doszło 6 września – dziecko bawiło się na terenie jednej z posesji, gdy pies, właśnie wyprowadzany na spacer – nagle go zaatakował. Zwierzę było trzymane na smyczy, więc udało się je szybko odciągnąć, ale chłopiec, jak powiedziała portalowi “ostrzeszow INFO” st. asp. Magdalena Hańdziuk z Komendy Powiatowej Policji w Ostrzeszowie, został kilkakrotnie ugryziony w twarz i kark. Śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego przewiózł go do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim. Na szczęście okazało się, że rany nie są bardzo poważne i dziecko zostało już wypisane ze szpitala.

Także i tu policja przeprowadziła postępowanie wyjaśniające – okazało się, że pies był zaszczepiony, ale od niedawna należy do rodziny.

Policjanci przypominają właścicielom czworonogów, że to na nich spoczywa obowiązek pilnowania, aby ich pupil nikomu nie zrobił krzywdy podczas spaceru – i to im grożą mandaty, jeśli tego nie dopilnują. “Niezachowanie należytej ostrożności przy trzymaniu psa może doprowadzić do wyrządzenia szkody innej osobie” – informuje Polska Policja na swojej stronie. – “Najczęściej ta szkoda ma postać uszkodzenia rzeczy, ale coraz częściej słyszymy o przypadku poważnego pogryzienia dziecka czy nawet dorosłej osoby. W zależności od skutków właściciela może spotkać mniej lub bardziej surowa odpowiedzialność karna.
Jeśli w wyniku niedopilnowania psa dojdzie do zniszczenia rzeczy (np. rozerwanie ubrania, wybicie szyby, jak również zagryzienie innego zwierzęcia) – posiadacz, który nie wywiązał się z właściwego trzymania psa poniesie odpowiedzialność karną uzależnioną od wartości wyrządzonej szkody”.

Źródło: Fakty Kaliskie, ostrzeszow INFO
Strona głównaWielkopolskaDwa ataki psów w Wielkopolsce. Lądował śmigłowiec LPR