czwartek, 18 kwietnia, 2024

Drugi dzień wojny na Ukrainie. Bombardowanie Kijowa i gorzkie wystąpienie prezydenta Zełenskiego

Nad ranem, około godziny 4.00, Rosjanie rozpoczęli bombardowanie stolicy Ukrainy. Są zabici i ranni. Ukraina broni się, ale na granicy z Polską przybywa uchodźców.

Nad ranem w stolicy Ukrainy było słychać wybuchy, a deputowany Rady Najwyższej Ukrainy Ołeksij Gonczarenko podał, że obrońcom udało się zestrzelić jeden z rosyjskich samolotów nad Kijowem. Ukraińska obrona przeciwlotnicza wciąż działa. Według mera Kijowa Witalija Kliczko ranne zostały co najmniej 3 osoby. Wybuchy naruszyły także konstrukcję budynków.

W obwodzie Zaporoża zaatakowano strażników granicznych, w Odessie i Winnicy trwają alarmy przeciwlotnicze. Są kolejni zabici i ranni.

“Właśnie rozmawiałem z Wołodymyrem Zełenskim” – poinformował dziś rano prezydent Andrzej Duda na Twitterze. – “Sytuacja w Kijowie jest bardzo trudna”.

 

Prezydent Wołodymyr Zełenski z kolei w wyemitowanym dziś przemówieniu stwierdził z goryczą, że jego kraj został pozostawiony sam sobie w walce z Rosjanami.
– Zapytałem wprost 27 przywódców Europy, czy Ukraina będzie w NATO? Zapytałem wprost, wszyscy się boją, nikt nie odpowiada. A my się nie boimy. nie boimy się niczego. nie boimy się bronić naszego kraju, nie boimy się rozmawiać z Rosją, rozmawiać o wszystkim, o gwarancjach bezpieczeństwa dla naszego kraju, nie boimy się rozmawiać o neutralności – obecnie nie jesteśmy członkiem NATO. Ale jakie gwarancje dostaniemy? I co najważniejsze – które państwa nam je dadzą? – mówił. I przypomniał, że już 137 osób straciło życie w tej wojnie. 137 bohaterów, jak powiedział.

Prezydent Zełenski poinformował też, że ma informacje o przybyciu do Kijowa rosyjskich grup dywersyjnych, dla których on sam jest celem numer jeden. Ale i on, i jego rodzina, dzieci, które są celem numer dwa, nadal pozostają na Ukrainie.

https://www.facebook.com/president.gov.ua/videos/449694326950683

Czy unijny szczyt, który zakończył się tej nocy, zmieni sytuację? Na razie przywódcy europejscy określili pakiet sankcji dla Rosji – tak restrykcyjnego jeszcze nie było. Unijne sankcje objęły między innymi 70 proc. rosyjskiego rynku bankowego, dostęp do technologii, także w przemyśle energetycznym i wydobywczym. W planach są kolejne pakiety akcji, jeśli Rosja nie przerwie agresji – a niestety, nic na to nie wskazuje. sankcjami zostanie także objęta Białoruś, ponieważ użyczyła swojego terytorium agresorowi, co zgodnie z prawem międzynarodowym czyni ją wspólnikiem Rosji w agresji na Ukrainę.

W Polsce jest coraz więcej uchodźców z Ukrainy – to głównie kobiety i dzieci. Dworzec w Przemyślu jest miejscem, gdzie dostają pomoc medyczną i ciepły posiłek. Tam też są rozstawione łóżka polowe, a władze miasta organizują dalszą pomoc. Pomagają także mieszkańcy.

Źródło: Onet
Strona głównaWiadomości z PolskiDrugi dzień wojny na Ukrainie. Bombardowanie Kijowa i gorzkie wystąpienie prezydenta Zełenskiego