Sprawdzanie zgód TCF
sobota, 14 czerwca, 2025

„Dómek Szpeniolka” czyli „Chatka Puchatka po poznańsku”

„Gdyby Stumilowy Las leżał w Poznaniu, to Kubuś Puchatek zwany byłby Misiem Szpeniolkiem” – tak Biblioteka Raczyńskich zaprosiła na spotkanie z Juliuszem Kublem, który przetłumaczył „Chatkę Puchatka” na gwarę poznańską.

Spotkanie odbyło się 25 listopada, w dzień Pluszowego Misia, prowadził je Mariusz Kwaśniewski – a sala tradycyjnie pękała w szwach. Książki tłumaczone przez Juliusza Kubla na gwarę poznańską cieszą się niezmiennie ogromnym powodzeniem, bo „Dómek Szpeniolka” nie jest przecież pierwszy – pierwszy był „Książę Szaranek”, czyli „Mały książę” A. de Saint-Exupery, wydany przez wydawnictwo „Media Rodzina”, który błyskawicznie zniknął z księgarń. Później na rynku pojawił się „Misiu Szpeniolek”, czyli „Kubuś Puchatek”, a najnowszym dziełem Juliusza Kubla jest „Dómek Szpeniolka”, czyli „Chatka Puchatka”, który ukazał się jesienią.

Spotkanie odbyło się w wyjątkowo efektownej oprawie, bo towarzystwa obecnym dotrzymywały Bamberki w swoich efektownych strojach, a o to, żeby było interesująco i żeby nie brakowało szpeniolkowych opowieści, postarał się prowadzący spotkanie Mariusz Kwaśniewski.

Frekwencja dopisała nad podziw.
„Wielbiciele misia o bardzo małym rozumku i gwary poznańskiej licznie stawili się na spotkanie z Juliuszem Kublem o jego ostatniej książce przetłumaczonej na gwarę poznańską – „Dómku Szpeniolka”, czyli „Chatce Puchatka”. Było o przygodach małego misia, ale też o tym czy gwara poznańska ma szanse na dalsze istnienie” – poinformowała Biblioteka Raczyńskich na swoim profilu na Facebooku. Ci, którzy nie dotarli na spotkanie, mogą już oczywiście kupić „Dómek Szpeniolka” w księgarniach.

Źródło: Biblioteka Raczyńskich
Strona głównaKultura"Dómek Szpeniolka" czyli "Chatka Puchatka po poznańsku"