Policjanci z Gostynia, po latach nieustannych poszukiwań, zdołali ustalić co stało się z mężczyzną, który od lat był poszukiwany za nierealizowanie obowiązku alimentacyjnego. Okazało się, że zmarł on w Warszawie i został pochowany jako osoba bez tożsamości.
W Gostyniu funkcjonariusze policji przez długie lata angażowali swoje siły i środki w celu odnalezienia mężczyzny poszukiwanego za uchylanie się od obowiązków alimentacyjnych wobec swoich dwójki dzieci. Mężczyzna, który wyjechał w 2010 roku do stolicy, przestał utrzymywać jakikolwiek kontakt z rodziną i nie pozostawił po sobie żadnych śladów, które mogłyby wskazywać na jego obecność.
Nieustępliwość i zaangażowanie policjantów Wydziału Kryminalnego doprowadziły do podjęcia decyzji o pobraniu próbek DNA od najbliższych członków rodziny zaginionego. Po przeprowadzeniu odpowiednich analiz w Centralnym Laboratorium Kryminalistycznym Policji w Warszawie, uzyskano profil genetyczny, który porównano z danymi osób o nieustalonej tożsamości.
Dzięki temu, udało się ustalić, że mężczyzna, którego poszukiwano, zmarł w końcówce 2010 roku. Jego ciało, niezidentyfikowane w tamtym czasie, zostało złożone do grobu jako n/n zwłoki. Odkrycie to pozwoliło rodzinie zakończyć wieloletnią niepewność i dowiedzieć się, co stało się z ich bliskim.