Dramatyczny przebieg miała akcja policji w Dąbrówce. Funkcjonariusze ścigali mężczyznę podejrzanego o kradzież samochodów, ale ten potrącił policjanta i uciekł. Policjanci odpowiedzieli strzałami i ranili sprawcę. Znaleźli go w… szpitalu.
Wszystko wydarzyło się wczoraj, około godziny 17.00, w Dąbrówce. Policjanci mieli zatrzymać podejrzanego, ale ten skradzionym samochodem ruszył na nich, potrącając jednego z funkcjonariuszy. Policjanci odpowiedzieli strzałami i jak się później okazało – ranili mężczyznę.
“Policjanci kryminalni użyli broni w Dąbrówce pod Poznaniem” – poinformował Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy wielkopolskiej policji. – “Złodziej Renault Megane potrącił zatrzymującego go policjanta. Padły strzały. Zarządzono obławę. Wkrótce w Luboniu odnaleziono skradzione auto. Niedługo potem okazało się, że postrzelony mężczyzna trafił do szpitala”.
Policjanci kryminalni użyli broni w Dąbrówce pod Poznaniem. Złodziej Renault Megan potrącił zatrzymującego go policjanta. Padły strzały. Zarządzono obławę. Wkrótce w Luboniu odnaleziono skradzione auto. Niedługo potem okazało się że postrzelony mężczyzna trafił do szpitala. pic.twitter.com/ioUU1THxoS
— Andrzej Borowiak (@BorowiakPolicja) October 6, 2021
Złodziej rzeczywiście odnalazł się około godziny 18.00 w szpitalu HCP. Została mu udzielona pomoc, a szpital powiadomił policję. Mężczyzna jest w poważnym stanie.
Do szpitala trafił też potrącony policjant. Na szczęście jego obrażenia nie zagrażają życiu.