Sprawdzanie zgód TCF
piątek, 26 kwietnia, 2024

Czy protesty uliczne odpowiadają za wzrost zakażeń koronawirusem? Naukowcy temu przeczą

Interdyscyplinarne Centrum Modelowania UW przygotowało model epidemii. Powołując się na dane z modelu premier Morawiecki podał, że protesty mogą zwiększyć zachorowania o 5 tys. dziennie. Ale twórcy modelu temu zaprzeczyli.

Premier mówił o tym w środę, podczas ogłaszania nowych restrykcji.
– Według analiz specjalistów z Uniwersytetu Warszawskiego każdego dnia wzrost liczby zakażeń na skutek protestów ulicznych może wynosić około pięciu tys. osób – powiedział. Podobne informacje podały też media.

I to dlatego już dzień wcześniej naukowcy opublikowali oświadczenie w tej sprawie. Oto jego treść:
“W związku z informacjami medialnymi dotyczącymi wpływu aktualnie trwających protestów na rozwój epidemii COVID-19 zespół modelowania epidemiologicznego ICM UW informuje, że w symulacjach założono dwa poziomy skuteczności wprowadzenia stref żółtej i czerwonej na terytorium całego kraju, co przekłada się na prognozowane liczby stwierdzonych przypadków.

W obecnym stadium rozwoju modelu nie jesteśmy metodologicznie przygotowani, aby uwzględnić w sposób odpowiedzialny tego typu zgromadzenia jako odrębny czynnik.

W związku z powyższym nieuprawnione jest stwierdzenie, że z modelu ICM UW wynika, iż protesty uliczne mogą zwiększyć liczbę stwierdzonych przypadków z 25 tys. na 31 tys.”.

Jak informuje Onet.pl, w modelu rozwoju epidemii nie zostały uwzględnione protesty, a naukowcy nie liczyli, ile osób wyjdzie na ulice, jak to zmieni sieć kontaktów społecznych, ani jak wpłynie na liczbę zakażeń. Twórcy modelu zwracają też uwagę, że przy przenoszeniu wirusa istotna jest też czas trwania kontaktu, co przy dynamicznych z natury rzeczy protestach jest wyjątkowo trudno uchwycić. Istotnym aspektem jest też fakt, że nawet bez protestów ludzie bardzo często nie przestrzegają wprowadzonych obostrzeń, co na pewno wpływa na zwiększenie zachorowań – ale co wyjątkowo trudno policzyć.

Jeśli więc obostrzenia będą przestrzegane, to pod koniec listopada można się spodziewać 26 tys. przypadków zakażeń dziennie. A jeśli nie będą – to nawet 31 tysięcy. Protesty na pewno wpłyną na zwiększenie zakażeń, ale na ile – trudno to oszacować.

el

Strona głównaWiadomości z PolskiCzy protesty uliczne odpowiadają za wzrost zakażeń koronawirusem? Naukowcy temu przeczą