Poznańscy radni zdecydowali, że od września za żłobek publiczny trzeba będzie zapłacić więcej: nie 661,35 zł, jak dotąd, ale 800 zł. Rodzice będą też musieli dodatkowo płacić za odbieranie dzieci po godzinach pracy placówki – 50 zł za każdą rozpoczętą godzinę.
Podwyżkę podczas sesji zgodnie poparli wszyscy radni – rosnące koszty utrzymania placówki wymusiły wzrost opłat. Wprowadzenie dodatkowej opłaty za odbieranie dziecka po czasie także wymusiła rzeczywistość. Jak powiedział Radiu Poznań radny Przemysław Alexandrowicz z PiS dość często zdarza się, że rodzice odbierają dzieci po terminie. A ponieważ to są stale te same osoby, to trudno tu mówić o wypadkach losowych, które powodują okazjonalnie spóźnienia.
Wzrosła też opłata za wyżywienie – dotąd było to 6 zł, obecnie jest to 15 zł, ale tu wszystko zależy od tego, ile posiłków dzieci zjadają w żłobku, bo za nie konkretnie płaci rodzic.
Podwyżki wejdą w życie od 1 września, ale rodzice mogą liczyć na zniżki. Przede wszystkim ze stałej opłaty są zwolnione dzieci z niepełnosprawnością. O zniżkę mogą wystąpić także osoby z niskimi dochodami – jeśli średnia zarobków nie przekracza 25 proc. minimalnego wynagrodzenia, zwolnienie wynosi 66 proc. kwoty. Taką samą zniżkę otrzymują rodzice, gdy do żłobka uczęszcza dwoje dzieci z jednej rodziny, a gdy więcej niż dwoje – rodzice są całkowicie zwolnieni z opłat. Gdy dochód w rodzinie na osobę mieści się między 25 a 60 proc. średniego miesięcznego dochodu, zniżka wynosi 30 proc. Rodzice dzieci uczęszczających do żłobka mogą także ubiegać się o dofinansowanie ich pobytu z ZUS.
