Cmentarz w podleszczyńskim Świerczynie zostanie objęty monitoringiem. Taką decyzję podjął ksiądz Maksymilian Kamza, proboszcz parafii. Powodem jest dewastacja, do której doszło na cmentarzu w nocy z 3 na 4 lutego.
„Parafianie udający się w godzinach porannych na cmentarz dokonali smutnego odkrycia. Nasz cmentarz został sprofanowany przez wandali. Dewastacji dokonano w nocy z piątku na sobotę. Gdyby ktoś posiadał wiedzę na temat sprawców, proszony jest o kontakt z Miejską Komendą Policji w Lesznie. Osoby poszkodowane mogą również zgłaszać się indywidualnie na Komendę w Lesznie” – taki komunikat zamieściła parafia 4 lutego na swoim profilu społecznościowym na Facebooku. Informacji towarzyszyło kilkadziesiąt zdjęć zniszczonych nagrobków. Wandale zniszczyli ich ponad 20.
To zdarzenie zadecydowało – jak podaje Radio Poznań – o montażu kamer monitoringu. Bo nie jest to pierwszy akt wandalizmu na cmentarzu, chociaż dotąd kończyło się na kradzieżach kwiatów lub wazonów. Jednak zniszczenie tylu nagrobków to poważna sprawa i ksiądz proboszcz ma nadzieję, że monitoring odstraszy wandali, a gdyby nie i gdyby dochodziło do kolejnych takich zdarzeń, to dzięki nagraniom z monitoringu będzie można zidentyfikować sprawców.
Obraz z monitoringu będą mogli oglądać parafianie o każdej porze dnia i nocy na stronie internetowej parafii. Za montaż kamer i oprogramowania parafia zapłaci z własnych środków.