Sąd Rejonowy w Suwałkach uniewinnił ekspedientkę, która w lipcu nie chciała obsłużyć klientki, ponieważ ta nie miała zasłoniętych nosa i ust. Wcześniej ekspedientka została ukarana grzywną w wysokości 100 zł.
Zdarzenie miało miejsce w lipcu w jednym z suwalskich sklepów. Weszła do niego młoda kobieta bez zasłoniętych nosa i ust i ekspedientka zwróciła jej uwagę, że zgodnie z rozporządzeniem ministra zdrowia z powodu pandemii powinna mieć zasłoniętą twarz. Kobieta nie zareagowała i nie zasłoniła nosa i ust. Kiedy więc z zakupami podeszła do kasy, ekspedientka odmówiła obsłużenia jej, jak informowaliśmy.
Zirytowana kobieta powiadomiła policję, a ta skierowała sprawę do sądu. Odmowa obsłużenia klienta bez wystarczającego powodu jest wykroczeniem zgodnie z kodeksem wykroczeń. Sąd ukarał więc ekspedientkę grzywną w wysokości 100 zł, od czego ta złożyła sprzeciw. I dziś, podczas ponownej rozprawy sąd uniewinnił ją od zarzutów, wyjaśniając, że w razie wątpliwości co do stanu prawnego sąd powinien stanąć po stronie obywatela.
el