Sprawdzanie zgód TCF
niedziela, 25 maja, 2025

Ukraina: Trzeci dzień negocjacji bez większych efektów. Wojna trwa

Dwunasty dzień wojny po ataku Rosji na Ukrainę nie przyniósł przełomowych zmian w sytuacji na froncie, ani w trzeciej turze negocjacji na linii RosjaUkraina. Jednak Rosja zaczyna nieco ustępować, choć nadal nie udało się otworzyć korytarzy humanitarnych.

Trzeci raz, mimo ustalonych zasad otwarcia korytarzy humanitarnych, by ewakuować ludność cywilną – mieszkańców nie udało się ewakuować, bo Rosjanie, wbrew umowie, rozpoczęli ostrzał.
„Siły zbrojne Federacji Rosyjskiej kontynuują ataki rakietowe i bombardowanie Kijowa, Mariupola, Wołnowachy, Sumy, Mikołajowa, Charkowa i innych miejscowości, co uniemożliwia bezpieczny wyjazd konwojów humanitarnych z obywatelami Ukrainy i innych krajów, jak również dostawę leków i żywności” – podało w oświadczeniu Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy. Mariupola nie udało się opuścić też pracownikom Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża, bo droga ewakuacyjna została zaminowana.

Walki wokół Kijowa

Walki toczyły się dziś w okolicach miasta Pryłuki na wschód od Kijowa, ale Rosjanie zostali pokonani przez żołnierzy ukraińskich. W Makarowie w obwodzie kijowskim rosyjskie wojska ostrzelały piekarnię – w budynku znajdowało się 30 osób, co najmniej 13 zginęło. Pięcioro żywych wydobyto spod gruzów.

Służby ukraińskie podały też, że w ataku na lotnisko w Winnicy, do którego doszło 6 marca, zginęło 9 osób. Zbombardowana została miejscowość Malin w obwodzie żytomierskim: zginęła jedna osoba, trzy są ranne. Mieszkańcy Enerhodaru pochowali dziś ukraińskich żołnierzy, którzy zginęli w obronie Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej, największej elektrowni atomowej w Europie.

https://www.facebook.com/UkrainianLandForces/posts/298677795697552

Rosyjskie wojska zajęły miasta Połohy, Wasylówka, Tokmak, Berdiańsk i Melitopol w obwodzie zaporoskim. Nadal okupują Chersoń, którego mieszkańcy nieustannie w protestach wychodzą na ulice, tak samo jak mieszkańcy okupowanej Nowej Kachowki. Czołgi jeżdżą po ulicach Irpienia. Dziś z tego miasta ewakuowano 2 tysiące osób. Irpień, tak jak sąsiednia Bucza i Hostomel położone na wschód od Kijowa, był miejscem ciężkich walk, które zrujnowały miasto. We wszystkich tych miastach mieszkańcy ukrywają się w piwnicach, mają odcinaną wodę i prąd, brakuje też żywności. Podobna sytuacja jest w Charkowie.

Zabity został wójt gminy hostomelskiej, Jurij Pryłybko, w chwili gdy rozdawał chleb i leki. Trwa ewakuacja Wołnowachy w obwodzie donieckim. Dotąd udało się wydostać ponad 650 osobom, ale Rosjanie rozpoczęli ostrzał i ewakuacja się zakończyła. W mieście czeka ponad 15 tysięcy osób.

Siły rosyjskie ponownie zaatakowały lotnisko międzynarodowe w Mikołajowie, na południu Ukrainy, jak poinformował Witalij Kim, szef administracji obwodu mikołajowskiego. Wcześniej udało się odbić lotnisko z rak Rosjan, jednak teraz pojawiły się tam transportery opancerzone i czołgi, a żołnierze strzelają do cywilów. Siły ukraińskie zamierzają wyprzeć Rosjan z lotniska i zdobyły rosyjski system przeciwlotniczy Pancyr-S1. Do rosyjskiego ataku szykuje się też Odessa, która, jak zapewnia jej mer Giennadij Truchanow, jest dobrze przygotowana.

Korytarze humanitarne znów nie zadziałały

W Sumach zostało uwięzionych ponad 2 tysiące zagranicznych studentów. Według wicepremier Iryny Wereszczuk jest tam obecnie między innymi 659 studentów z Indii, 160 studentów z Chin, 144 z Turcji, 400 z Nigerii. Rosjanie nie chcą ich wypuścić, nie reagują na apele szefów ich państw.

Dużo gorzej sytuacja przedstawia się w Mariupolu, gdzie mieszkańcy od trzech dni czekają na korytarz humanitarny, ale za każdym razem, gdy Rosjanie się na niego zgodzą i ludzie zbierają się do ewakuacji – zaczyna się ostrzał, a potem oni przegrupowują swoje wojska, by zająć dogodniejszą pozycję.

https://www.facebook.com/UkraineMFA/posts/332806662223139

Mariupola bronią żołnierze ukraińskiej piechoty morskiej i pułku Azow. Udało im się 7 marca zniszczyć kompanię rosyjskich czołgów, sześć opancerzonych wozów bojowych i 40 agresorów. Z kolei żołnierze sił zbrojnych Ukrainy w obwodzie sumskim wzięli do niewoli 14 Rosjan, a nad Wyszogrodem zestrzelili rosyjski śmigłowiec wojskowy.

W Melitopolu wojska rosyjskie przejęły wieżę telewizyjną i maszty łączności radiowej, o czym zdążył poinformować mer Iwan Fedorow w nagraniu na Facebooku, zanim przerwało łączność.

Trzecia runda negocjacji

Zakończyła się trzecia runda negocjacji rosyjsko-ukraińskich, ale nie doprowadziła do porozumienia czy choćby zawieszenia ognia, choć, jak powiedział doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak, można było zauważyć niewielkie pozytywne zmiany, jeśli chodzi o korytarze humanitarne. Jednak już propozycję strony rosyjskiej, by Ukraińcy ewakuowali się do Rosji lub na Białoruś uznał za „kompletnie niemoralną” i zarzucił Rosji umyślne utrudnianie dotychczasowych prób ewakuacji. Co ciekawe, na negocjacje w białoruskiej części Puszczy Białowieskiej zawiózł doradcę polski śmigłowiec.

Kreml zapowiedział, że zakończy wojnę, jeśli Ukraina przyjmie status państwa neutralnego, uzna Krym za terytorium Rosja i niezależność dwóch separatystycznych republik w Doniecku i Ługańsku. Ukraina mogłaby się zgodzić na status neutralny, pod takimi warunkami, które gwarantowałyby jej bezpieczeństwo, ale pozostałe punkty stanowczo odrzuciła. 10 marca w tureckiej Antalyi mają się spotkać ministrowie spraw zagranicznych Ukrainy i Rosji.

Wicepremier Iryna Wereszczuk poinformowała, że Moskwa odmawia zabierania ciał swoich żołnierzy, jej zdaniem dlatego, by ukryć rzeczywistą liczbę ofiar. Jednak takie zachowanie nazwała okrucieństwem: by nie zawieźć ciał żołnierzy do domów, do matek i nie pozwolić na ich godne pochowanie.

Straty Rosjan

Sztab generalny armii ukraińskiej szacuje, że Rosjanie dotąd stracili 290 czołgów, 46 samolotów i 68 śmigłowców.
„Sądząc po liczbie przejętych w akcji pojazdów wroga, największym zagranicznym dostawcą sprzętu wojskowego do Ukrainy jest… Rosja” – napisał sarkastycznie dziennikarz Illia Ponomarenko na Twitterze.

Od początku wojny do Polski uciekło 1 mln 67 tys. osób, jak podaje straż graniczna. 90 proc. z nich to obywatele Ukrainy, pozostali pochodzą z państw całego świata. To m.in. obywatele Unii Europejskiej czy strefy Schengen. Łącznie około 100 różnych narodowości. Dotychczas największą liczbę uchodźców z Ukrainy przyjęła Polska – ponad 1 mln.

Źródło: Onet
Strona głównaWiadomości z PolskiUkraina: Trzeci dzień negocjacji bez większych efektów. Wojna trwa