Szarpanina z pijanym mężczyzną zakończona atakiem serca u ochroniarza. Do dramatycznych wydarzeń doszło 8 grudnia przed gnieźnieńskim dworcem. Poszkodowany trafił do szpitala, awanturnik – do aresztu.
Incydent miał miejsce około godziny 14.00. Pijany mężczyzna wszedł do poczekalni dworca i nie chciał opuścić budynku mimo interwencji ochroniarza. Między mężczyznami wywiązała się sprzeczka, potem szarpanina, podczas której obaj potknęli się o schody i przewrócili. Wtedy okazało się, że ochroniarz zasłabł.
Wezwani ratownicy medyczni zajęli się ochroniarzem: stwierdzili atak serca i rozpoczęli jego reanimację, a później zabrali go karetką do szpitala. Przybyli na miejsce policjanci zajęli się natomiast pijanym awanturnikiem – on został zabrany radiowozem na komendę.
Źródło: gniezno24.com
