Odkupienie stadionu Szyca przez miasto ogłoszone zostało wielkim sukcesem. Zaraz po nim pojawiły się domysły co w miejscu zdewastowanego obiektu może powstać. Konkretów na chwilę obecną nie ma.
O odkupieniu starego stadionu Warty informowaliśmy już jakiś czas temu. Od tego czasu część stowarzyszeń oraz mieszkańców zastanawiała się co może powstać w miejscu okupowanym obecnie przez bezdomnych. Plany zagospodarowania miejskiego przewidują, że w tym miejscu powinny powstać tereny zielone lub obiekty sportowe.
To spowodowało, że najbardziej realne stały się dwie popularne koncepcje. Jedna mówi o stworzeniu parku w miejsce stadionu. Zwolennikami jej byli mieszkańcy jak i część stowarzyszeń miejskich. Ta koncepcja ciągle pozostaje realna.
Wydaje się natomiast, że przesądzony został los powstania w tym miejscu hali sportowej o którą również walczyło część mieszkańców naszego miasta. Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak stwierdził, że decyzję o tym czy powinna powstać tutaj kolejna hala sportowa można podjąć dopiero po tym jak po remoncie do użytku oddana zostanie Arena.
Jakie są zatem plany miasta na najbliższy okres? – Uporządkowanie terenów to w mojej ocenie sprawa roku. Oczywiście do sprawy przystąpimy niezwłocznie. Będę przekonywał radę miasta do zabezpieczenia środków na ten cel – stwierdził Jacek Jaśkowiak.
Prezydent Poznania zapewnił również, że miasto już przystąpiło do działania w sprawie pomocy bezdomnym, którzy od lat zamieszkują obiekt. Jeśli tylko osoby przebywające tam wyrażą chęć współpracy mogą liczyć na miejsce w schronisku, ale też bony na żywność czy leki.
Z ramienia miasta nowo nabytym obiektem oraz terenami do niego przyległymi zarządzać będzie Poznański Ośrodek Sportu i Rekreacji. Konkurs na zagospodarowanie nowo nabytych terenów najprawdopodobniej zostanie ogłoszony do końca roku.
Stadion Szyca był w przeszłości stadionem Warty Poznań. Zmiana ustroju spowodowała problemy finansowe w klubie, który wcześniej był sponsorowany przez HCP. W wyniku tego obiekt systematycznie podupadał. Ostatecznie prawo wieczystego użytkowania obiektu, które klub posiadał zostało zbyte. Od tego czasu stadion zmieniał właścicieli kilka razy, a proces degradacyjny trwał w najlepsze. Piłkarze Warty przenieśli się natomiast na boisko boczne, które z czasem stało się ich stadionem zwanym popularnie „Ogródkiem”.
– Przykro mi, że symbol tego miasta tak dzisiaj wygląda, ale powinniśmy z tego wyciągnąć wnioski. W relacjach z klubami sportowymi należy zachować ostrożność – stwierdził Jaśkowiak. – Sądzę, że za kilka lat nie poznają państwo tego miejsca – optymistycznie zakończył prezydent Poznania.
Warto dodać, że obecnie piłkarze Warty Poznań grają swoje I-ligowe mecze w Grodzisku Wielkopolskim, ze względu na to, że „Ogródek” nie spełnia wymogów licencyjnych. Jakiś czas temu „Zieloni” liczyli, że miasto pomoże im przystosować swój obiekt do standardów I-ligowych.
