Przed bramą HCP, skwerze Trzech Tramwajarek i pomniku ofiar powstania – w Poznaniu od godziny 6.00 rano trwają obchody 67. rocznicy Poznańskiego Czerwca '56. Główne uroczystości, jak zawsze, odbyły się przed pomnikiem Poznańskiego Czerwca '56.
Poprzedziła je msza święta w kościele oo. dominikanów, po której uczestnicy w uroczystym przemarszu przeszli na plac Mickiewicza. Po drodze maszerujący minęli wieżę Zamku Cesarskiego, na której wywieszono baner z nazwiskami tych, którzy zginęli podczas powstania.
Obchody rozpoczęły się od odegrania hymnu Polski. Po powitaniu wszystkich gości głos zabrał prezydent Jacek Jaśkowiak, gospodarz uroczystości.
– Rocznica Poznańskiego Czerwca to za każdym razem okazja, by oddać hołd bohaterom tamtych dni – mówił prezydent. – Tak, pamiętamy o waszej determinacji, podziwiamy waszą odwagę, współczujemy strat. A przede wszystkim dziękujemy. Bez waszego poświęcenia droga do wolności byłaby znacznie dłuższa.
Prezydent powiedział też, że dziś podziwiamy mądrość ówczesnych poznaniaków, którzy nie dali się oszukać komunistycznej propagandzie i zrozumieli, że rzekome państwo robotników i chłopów jednych i drugich tylko wyzyskuje i niszczy. Prezydent przypomniał też, że to właśnie dzięki poznańskiemu zrywowi wielu komentatorów zachodnich przestało pozytywnie postrzegać socjalizm w Polsce. Jednym z nich był francuski pisarz i filozof Albert Camus, który stanął w obronie poznańskich robotników. Jego imię niedawno nadano jednemu z miejskich parków.
– Rocznice wielkich wydarzeń nie są tylko świętami przeszłości. Są także, a może głównie, wyzwaniem dla przyszłości. oddajemy więc cześć bohaterom Czerwca pytając, kim jesteśmy my sami. Czy będziemy równie mądrzy, by oprzeć się propagandzie i kłamstwom. Tak, w Poznaniu będziemy. Czy będziemy równie zdeterminowani, by powiedzieć “nie” odbieraniu nam praw demokratycznych? Tak, w Poznaniu będziemy. Czy będziemy uparci w obronie Polski wolnej, pracowitej, gościnnej, otwartej na Europę i świat? Tak, w Poznaniu będziemy. Bo Poznań to mądre i odważne miasto. Zawdzięczamy to również wam, bohaterom Czerwca, którzy nauczyliście nas, jak być Polakami, jak rozpoznać czas próby, jak wywiązać się z obywatelskich obowiązków wobec prawdy.
Prezydent zwrócił uwagę, że dziś co prawda nie musimy walczyć z czołgami, ale nie jest powiedziane, że już nigdy nie zostaniemy postawieni przed taką koniecznością. Dlatego trzeba już dziś walczyć z kłamstwem, obojętnością, zniechęceniem, by nigdy więcej do takiej sytuacji nie doszło.
– Bohaterowie Czerwca zwyciężyli po latach. Nie zmarnujmy ich ofiary, żyjąc w kraju wolnym, ale znajdującym się w krytycznym dla swojej przyszłości momencie – podsumował prezydent. – Mamy obowiązek dokonywania takich wyborów, by Polska była demokratyczna, by była częścią Europy i by w obliczu sytuacji za naszą wschodnią granicą nie stała się satelitą wrogiego i agresywnego sąsiada, jakim jest Rosja. Czerwiec 1956 roku był pierwszym zrywem niepodległościowym przeciwko stalinowskiemu reżimowi. To poznaniacy i poznanianki rozpoczęli 67 lat temu drogę, która doprowadziła nas do wolności i podążają nią do dziś, będąc dla Polek i Polaków przykładem postaw obywatelskich i przywiązania do wartości demokratycznych. My, mieszkańcy miasta Poznań, pokazujemy to na co dzień oraz w chwilach dla przyszłości naszego kraju kluczowych, dokonując wyborów mądrych i odpowiedzialnych. Wierzę głęboko, że tak pozostanie.
Uroczystość zakończyła minuta ciszy dla uczczenia bohaterów Poznańskiego Czerwca – prowadzący uroczystość Andrzej Lajborek i Zbigniew Grochal zwrócili uwagę obecnych na baner wywieszony na zamkowej wieży – widnieją na nim nazwiska wszystkich, którzy zginęli podczas walk powstańczych. Po minucie ciszy delegacje delegacje kombatantów, władz miasta i województwa oraz wielkopolskich polityków złożyły kwiaty przed pomnikiem Czerwca '56.
