To już ostatnia faza prac drogowych w obrębie węzła Grunwaldzka, jak zapewniają władze Poznania. 4 sierpnia zlikwidowane zostaną wahadła po obu stronach przejazdu pod torami kolejowymi, a w połowie sierpnia nowy układ drogowy ma być w pełni przejezdny.
Ruch wahadłowy obowiązywał ze względu na prace drogowe, jakie były prowadzone na ulicach Grunwaldzkiej i Wołczyńskiej po stronie Plewisk. Ale teraz prace na obu ulicach zostały zakończone i od 4 sierpnia wahadła już nie będzie, zmieni się także organizacja ruchu pieszych i rowerzystów.
“Po likwidacji ruchu wahadłowego wykonawca przystąpi do ostatniej odsłony prac drogowych – układana będzie ścieralna warstwa nawierzchni” – informuje spółka Poznańskie Inwestycje Miejskie. – “Prace te będą miały charakter dynamiczny, kolejne odcinki jezdni będą udostępniane kierowcom, gdy tylko nawierzchnia będzie gotowa. Na tempo prac wpływ będą miały warunki atmosferyczne ze względu na konieczność zachowania odpowiedniej technologii robót. Po 4 sierpnia ruch wahadłowy będzie wprowadzany tymczasowo na odcinkach ul. Grunwaldzkiej, Wołczyńskiej i Szarotkowej. Ustalono z wykonawcą, że będzie układał nawierzchnię głównie poza godzinami szczytu (wieczorami) oraz w trakcie weekendu 5-6 sierpnia, by utrudnienia były najmniejsze. Po ułożeniu nawierzchni na danym odcinku stopniowo będzie on udostępniany kierowcom. Zmiany będą miały charakter dynamiczny, dlatego należy zachować szczególną ostrożność oraz stosować się do oznakowania oraz poleceń osób kierujących ruchem”.
Od 4 sierpnia także piesi zmierzających do peronu po stronie Poznania (w kierunku Palędzia) będą szli już docelową trasą, przez kładkę nad ul. Grunwaldzką. Powinni kierować się do skrzyżowania ul. Grunwaldzkiej i Piwoniowej, a następnie wzdłuż ul. Szarotkowej i pod torami dotrą do kładki nad ul. Grunwaldzką. Niestety, ze względu na trwające prace nieczynne pozostaną schody w rejonie windy.
W kolejnych dniach prowadzone będą prace wykończeniowe, które nie będą generować większych utrudnień. Prace porządkowe i procedura odbiorowa potrwają do jesieni tego roku.