W ostatnim czasie w powiecie konińskim nasiliła się aktywność oszustów, którzy wykorzystując różne metody próbują wyłudzić pieniądze od mieszkańców. Niestety, jedna z mieszkanek regionu straciła w wyniku takiego oszustwa aż 60 tysięcy złotych. Inne potencjalne ofiary były jednak bardziej czujne i udało im się uniknąć strat finansowych.
Najnowsze doniesienia informują o zdarzeniu, w którym 84-letnia kobieta padła ofiarą oszustwa. Sprawca, podając się za córkę seniorki, przekonał ją telefonicznie o konieczności wpłacenia kaucji po rzekomym wypadku. Niestety, pokrzywdzona przekazała znaczną sumę pieniędzy oszustom.
W innym przypadku 58-letnia kobieta otrzymała podobny telefon, w którym oszustka przedstawiła się jako jej córka potrzebująca pieniędzy na uniknięcie więzienia po spowodowaniu wypadku. Tym razem potencjalna ofiara szybko zorientowała się, że nie jest to prawda, ponieważ nie ma córki, co pozwoliło jej uniknąć stracenia środków.
90-letni mieszkaniec Konina był celem oszustów metodą „na wnuczka”. Dzwoniący mężczyzna, podający się za policjanta, poinformował seniora o tym, że jego wnuk spowodował śmiertelny wypadek. Na szczęście, dzięki obecności syna w domu w trakcie próby wyłudzenia, starszy pan nie dał się oszukać.
W obliczu tych wydarzeń, policja apeluje do mieszkańców o zachowanie czujności i ostrożności w kontaktach telefonicznych z nieznajomymi. Oszuści wykorzystują różnorodne historie i techniki manipulacji, aby zdobyć zaufanie i wyłudzić pieniądze. Wszelkie tego typu incydenty należy natychmiast zgłaszać na policję, a także informować o nich bliskich, szczególnie osoby starsze, które stanowią główną grupę ryzyka w tego typu oszustwach.
