czwartek, 28 marca, 2024

WOŚP: ruszyły licytacje!

Jest tu wszystko: dzieła sztuki, serduszka od policjantów i koszulki Wolnego Miasta Poznania. O 16.00 w Sali Wystaw CK Zamek wystartowała kolejna atrakcja WOŚP – licytacje.

Od dziewiętnastu – jak skrupulatnie policzyliśmy – lat prowadzi je niezmiennie Piotr Rychter, dziennikarz i mistrz kabaretu, znany jako współtwórca Leniwych Impro. Przez te wszystkie lata wylicytował tysiące przedmiotów, dużych i małych, dziwnych i niespotykanych. Ale, jak twierdzi, wszystkie były cenne, bo wszystkie pomagały.
– Każdy przedmiot robi furorę i każdy zbiera kolejne złotówki na pomoc – wyjaśnia. – I to jest najpiękniejsze.

Jednak nawet mimo skali licytacji są takie przedmioty, które pamięta lepiej niż inne. Na przykład średniowieczną zbroję, którą licytował kilka lat temu.
– Pełną! – zaznacza. – Z kolczugą! Licytowaliśmy też swego czasu kombinezon lotniczy, taki, jaki wkładają piloci z F16. I wafelki, “Grześki”, które trzeba było trzymać obiema rękami, tak były ciężkie. Każdy ważył około 5 kilogramów, a zostały wyprodukowane specjalnie na WOŚP. Nawet opakowania były dokładnie takie jak oryginalne, tylko oczywiście kilka razy większe…

Piotr Rychter wspomina też rok, w którym licytowano kuferek z alarmem i paralizatorem. Gdy po kuferek chciałby sięgnąć ktoś niepowołany, włączał się alarm, a jak napastnik nie ustępował – to paralizator…
– Mieliśmy pewne obawy, czy ten alarm nie włączy się podczas licytacji – wspomina Piotr Rychter. – Nie mówiąc już o funkcji paralizatora. Ale na szczęście wszystko poszło dobrze…

W tym roku także nie brakuje ciekawych przedmiotów. Są między innymi obrazy Andrzeja Kurzawskiego, Barbary Houwalt i Rajmunda Dybczyńskiego, oryginalne krzesła Alekiniaków, plakaty z autografami, między innymi Artura Andrusa i Marcina Wasilewskiego. Jest “Pan Tadeusz” na płytach winylowych. Jest też i słynna koszulka z napisem “Wolne Miasto ”, która swego czasu narobiła tyle zamieszania ze względu na różnice zdań co do ikonograficznego wyrażenia miłości… Na pewno będzie się cieszyć sporym zainteresowaniem. Ale Piotr Rychter pokazuje wystawione tuż obok sceny dwa serduszka.
– To serduszka policyjne – wyjaśnia. – Jedno zostało ofiarowane w tym roku, ale to drugie jest z 2016 roku, wróciło do nas i będzie licytowane ponownie. I ono tak naprawdę pokazuje najlepiej, czym jest Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy.

Licytacje trwają od godziny 16.00 w Sali Wystaw, na pierwszym piętrze i potrwają co najmniej do 22.00 z przerwą na Światełko do Nieba. Każdy chętny w tym czasie może zawalczyć o wybrany przedmiot i wspomóc w ten sposób ideę WOŚP.

W tym roku Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy gra pod hasłem „Pomaganie jest dziecinnie proste”. Celem finału będzie zakup nowoczesnego sprzętu medycznego dla specjalistycznych szpitali dziecięcych. Są to placówki z oddziałami II oraz III stopnia referencyjności, czyli takie, które mogą dokonać specjalistycznej diagnozy oraz udzielić pomocy medycznej najciężej chorym dzieciom. W Polsce jest dziś blisko 50 takich szpitali.

el

Strona głównaPoznańWOŚP: ruszyły licytacje!