Prawie 53 tony zamiast dozwolonych 40 – tyle ważył ładunek, który zatrzymali inspektorzy transportu drogowego na drodze krajowej nr 32 w Granowie pod Lesznem. To był tylko jeden z kilku grzechów przewoźnika. Teraz grozi mu kara do 15 tys. zł.
Zdarzenie miało miejsce 28 – wielkopolscy inspektorzy transportu drogowego uniemożliwili nienormatywny przewóz ładunku podzielnego w postaci pięciu betonowych rur.
„Dopuszczalna masa całkowita wynosząca 40 t została przekroczona o 12,6 t, a nacisk osi na drogę był zawyżony” – wylicza WITD. – „Także normatywna długość zespołu pojazdów 16,5 m okazała się za duża o 1,2 m”.
Wobec przedsiębiorcy zostanie wszczęte postępowanie administracyjne na kwotę 15 tys. zł. Ukarany został też kierowca mandatem w łącznej kwocie 1,2 tys. zł za brak wypisu z zaświadczenia na przewozy drogowe na potrzeby własne oraz za niewystarczające zabezpieczenie ładunku umieszczonego na pojeździe.
Po kontroli przedsiębiorca przeładował dwie rury na inny pojazd i mógł ruszyć w dalszą drogę – już zgodnie z przepisami.