Ratownicy WOPR uratowali chłopca tonącego w jeziorze Biezdruchowskim w Pobiedziskach. Dziecko było w wodzie poza kąpieliskiem strzeżonym, na szczęście mimo to ratownicy je zauważyli.
Zdarzenie miało miejsce 27 sierpnia po godzinie 17.00, a poinformowali o nim sami ratownicy na swoim profilu na Facebooku.
„W sobotę, nieco po godzinie 17.00, dyżurujący na kąpielisku ratownicy WOPR zauważyli, że obok wypożyczalni sprzętu wodnego, poza strzeżonym kąpieliskiem, tonie dziecko” – opisuje WOPR wielkopolska/" class="auto-term">Wielkopolska historię z Pobiedzisk. – „Chłopiec nie był w stanie utrzymać się na powierzchni wody i chaotycznie próbował łapać powietrze. Ratownicy od razu przystąpili do działania i wyciągnęli dziecko na brzeg. Udrożnienie dróg oddechowych przyniosło natychmiastowy efekt. Bardzo szybko pojawił się również logiczny kontakt z dzieckiem. Natomiast dopiero chwilę później na miejscu pojawili się rodzice chłopca”.
Ratownicy przypominają, że woda to żywioł i podczas zabawy nad zbiornikami wodnymi trzeba być wyjątkowo ostrożnym, zwłaszcza jeśli chodzi o dzieci.
„Pamiętajmy, aby zawsze mieć oko na swoją pociechę, gdy wchodzi do wody, a najlepiej robić to z nią” – apelują do rodziców. – „Nawet dla dorosłej osoby, nagły uskok w dnie czy inna nieprzewidziana sytuacja, może być śmiertelnie niebezpieczna”.
