Policjanci z Komisariatu Policji w Kleczewie w powiecie konińskim otrzymali zgłoszenie od właściciela srebrnej insigni o kradzieży samochodu. Wszystko wskazywało na to, że ukradł go syn właściciela.
Do kradzieży doszło w nocy z 21 na 22 maja. Policjanci od razu rozpoczęli poszukiwania 18-letniego syna właściciela samochodu, który mimo młodego wieku był już dobrze znany miejscowym funkcjonariuszom. Odnaleźli go kilka godzin później na jednym z osiedli w Kleczewie.
Młody człowiek przyznał się do kradzieży kluczyków i samego samochodu, podał też, gdzie go zostawił.
„Okazało się, że 18-latek, który nigdy nie posiadał uprawnień do kierowania samochodem, podczas brawurowej jazdy stracił panowanie nad pojazdem i dachował nim w przydrożnym polu” – wyjaśniają kleczewscy policjanci.
18-latek trafił do policyjnego aresztu i usłyszał prokuratorski zarzut kradzieży z włamaniem do samochodu. Grozi mu teraz do 10 lat więzienia.
