Mężczyzna był „odbierakiem”, czyli kurierem w procederze oszustw „na wnuczka”. Za jego sprawą, jak podejrzewają wągrowieccy policjanci, 83-letnia seniorka straciła 39 tysięcy złotych.
Pracujący nad sprawą oszustwa, do jakiego doszło w Wągrowcu, policjanci zidentyfikowali właśnie „odbieraka”, który pojawił się pod domem oszukanej wągrowczanki i odebrał od niej uszykowanie pieniądze. Okazał się nim 62-letni mężczyzna, który został zatrzymany dobę po tym, jak doszło do oszustwa w Wągrowcu.
I nie jest to jedyne oszustwo, w którym brał udział – tak przynajmniej wynika z ustaleń wągrowieckich policjantów. Na początku lipca w Gnieźnie doszło do podobnego oszustwa. Wówczas pokrzywdzony utracił 10 tysięcy złotych. Wszystko wskazuje an to, że „odbierakiem” w Gnieźnie był ten sam mężczyzna. Sprawa jest rozwojowa, policjanci nie wykluczają dalszych zatrzymań – a w konsekwencji odzyskania utraconego przez osoby pokrzywdzone mienia.
Podejrzany usłyszał zarzuty oszustw metodą na „wnuczka” na terenie Wągrowca i Gniezna. Zgromadzony materiał dowodowy dał podstawę Prokuratorowi Rejonowemu do złożenie wniosku o tymczasowe aresztowanie. Sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci 3 miesięcy aresztu. Podejrzanemu o to przestępstwo grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
KPP Wągrowiec